ciekawe kto by się skusił na romansowanie z jakimś pasztetem , chyba kpisz.
Ha, ha, ha, Kaśka, dobre! A znacie takie powiedzenie - potwór nie potwór byle miał otwór, sama prawda:)
To wyjaśnia wiele, że ci co zdradzają nie kochają żon czy mężów.
Jak się kocha,ale tak na prawdę,tak szczerze,tak z serca,to nigdy się nie zdradzi!!!!!I nie wciskajcie że wszyscy się zdradzają,nie mierzcie wszystkich swoją miarą.23 lata jestem z moją żoną i nigdy,nawet przez ułamek sekundy nie pomyślałem,że mógłbym tak skrzywdzić moją ukochaną,dla paru chwil przyjemności.Nie potrzebuję tego,nie wybaczyłbym sobie.Wierności życzę wszystkim zakochańcom
Nie zdradzaja ci którzy urodzili sie w innych czasach , bo wcześniej wartości takie jak miłość , wierność , uczciwość miały wielkie znaczenie . Dzisiaj to puste słowa. Dzisiaj kto madrzejszy i przebieglejszy to myśli tylko o tym żeby dla niego samego było wygodnie, ot i takie to młode pokolenie. Kasa, seks to jest ich miłość.
Gość z 19.50 trafte spostrzerzenie jestem 78 rocznik i nie zdradzam ani nie jestem zdradzana zdrada to obce słowo dla mnie wszyscy moi znajomi to udane małżeństwa może jestem zacofana ale dobrze mi z tym
tylko ,, nic nie warte osoby ,, zdradzają - poczciwy mądry człowiek nigdy ma szacunek dla siebie samego i innych.
Poczciwy i mądry jest zdradzany i nawet tego nie widzi. Przebiegły , wyrafinowany cwaniak zdradza i też nikt tego nie dopatrzy się. Tak jest i to na porządku dziennym i nocnym. Wierne pary to już unikaty i to raczej z tych starszych roczników. Dzisiaj czasy nie sprzyjają takim wartościom jak uczciwość i wierność , bo tacy ludzie są deptani przez tych silnych , sprytnych , wyrafinowanych.
Nie ma co zganiać na czasy. To zależy przede wszystkim od człowieka. Człowiek wartościowy, mający zasady nigdy nie zdradzi, tym bardziej, że ma świadomość jakie to świństwo i jak się może czuć osoba zdradzana. To okropna podłość i poniżenie. Cenię niezmiernie odpowiedzialnych ludzi z zasadami.
Człowiek wartościowy w dzisiejszych czasach to dla wszystkich taki który ma gruby portfel i nie wciskaj tu kitu , że jest inaczej . Zamożny ma co chce , bo za pieniądze dzis wszystko można kupić. A ten poczciwiec co ma? zasady. Takie czasy masz kase masz wszystko i wygodne życie . Masz zasady jesteś nieudacznikiem i jeszcze koledzy cię wyśmieja , że pantoflarz itp. A jeżeli jesteś zaradny , dążysz do celu to ci tylko zazdroszczą. A zdrada to nie pleć , że największe świństwo , bo są o wiele gorsze jak np. przemoc. o i tyle w temacie. Dziś ten jest na górze co umie sobie radzić i kombinować . Deptany jest ten co ma zasady i jest poczciwy.
Nie będę polemizować z Twoimi poglądami. Masz ściśle utarte podejście i nie mam zamiaru Cię przekonywać. Ale uwierz mi, że są ludzie którzy nie mierzą innych zawartością portfela, a cenią sobie godność i zasady, tym, się różnią od innych ssaków. Pewnie masz kompleksy lub jesteś srodze doświadczony w tym temacie.
kombinatorstwo to za komuny było - jeszcze dwa pokolenia musi tu wymzec zeby zmienic ten polski chlew i tyle w temacie
Zdrada-jak często? tak często jak się ma okazje , bo okazja czyni złodzieja . I to działa w obie strony dotyczy i mężczyzn i kobiet. Żaden/dna nie oprze sie pokusie jak się coś miłego trafi. Chyba , że sie nie trafi to wtedy się pisze , że to najgorsze , że to świństwo itp. Jak się daje to się kraje.
Ee tam , jakbym zdradzała zawsze jak mam okazję to już dawno bym była po rozwodzie. Więc nie pisz głupot. Atrakcyjna ze mnie babka , faceci się oglądają ale myśleć to trzeba głową a nie c...pą i się cenić . I swój związek szanować.
A moja mnie w rogi puściła,w pracy.trwało to kilka miesięcy,dopóki mi ludzie nie donieśli,robiłem awantury,wyzywałem ile wlazło,jemu mordę też chętnie bym obił,ale co winić faceta?jakby suka nie dała to pies by nie ruszył?taka prawda.Sprawa przycichła jestem z nią dla dzieci,ale jak idę drogą z nią do tej pory da się odczuć te spojrzenia na plecach i uśmieszki na twarzach.Nie zapomnę tego do końca życia.I ciągle w głowie to pytanie dlaczego?