Ilość nie znaczy jakość. Jaki kierunek takie perspektywy
Nie skończyłem żadnych wielkich nauk i od roboty nie mogę się opędzić.
Z tejże gazety: "(...) wymowny dla naszego miasta jest opublikowany przez pismo samorządu terytorialnego „Wspólnota” ranking najszybciej rozwijających się gmin w latach 2010 -2014. Ranking został opublikowany na podstawie badań firmy Curulis, która postanowiła wyróżnić samorządowców, którzy realnie wpłynęli na rozwój danej miejscowości, niezależnie od tego czy na jej terenie znajdują się wielkie przedsiębiorstwa czy grunty rolne. Firma zbadała 2479 gmin oraz miast na prawach powiatu, w których odbyły się wybory bezpośrednie. Każda jednostka została porównana w wymiarze gospodarczym, społecznym, infrastrukturalnym i finansowym. Aby zająć wysoką pozycję w rankingu ogólnym, jednostka musiała odznaczać się wysoką pozycją we wszystkich częściach składowych. Dla precyzyjnej prezentacji danych, gminy podzielono również na kategorie uwzględniające ich charakter społeczno – gospodarczy.
Jeśli chodzi o finanse, to Ostrowiec Świętokrzyski, który pod względem liczby mieszkańców sytuuje się na 53. miejscu w Polsce, znalazł się w rankingu w grupie 467 gmin „przemysłowo - usługowych”. W rankingu z dochodem 2739 zł na głowę mieszkańca zajął 227 miejsce. W wymiarze gospodarczym było to 2383, w wymiarze infrastrukturalnym 373, a w wymiarze społecznym 241 miejsce w Polsce.
Szczególnie martwi nas lokata w rankingu gospodarczym, który ma przecież największe przełożenie na dochody mieszkańców. Od lat, jak wiemy, trwa w naszym mieście walka o przyciągnięcie inwestorów, ale tak naprawdę to pod względem liczby nowych podmiotów gospodarczych i firm nie zmieniło się na lepsze. Dowodem na to jest chociażby utrzymujące się na wysokim poziomie bezrobocie.
Nic dziwnego, że pod względem gmin o najniższych dochodach per capita na poziomie 2034,51 zł Ostrowiec plasuje się wśród miast powiatowych aż na 11 miejscu i obok Kazimierzy Wielkiej i Opatowa należy do najbardziej ubogich gmin województwa świętokrzyskiego. W Polsce nasze miasto zajmuje obecnie pod tym względem 257 miejsce, choć jeszcze w 2006 roku zajmowało 145 pozycję. By nieco zszokować naszych czytelników podajemy, że dochód na głowę mieszkańca w Kielcach wynosi 4885 zł, w Zamościu 5290 zł, a w Puławach 3979 zł. Lepiej pod tym względem wypada powiat ostrowiecki, który – jak się okazuje głównie dzięki rozwojowi Bałtowa - na ponad 300 powiatów zajmuje 54 miejsce, ale za to ustępuje skarżyskiemu, opatowskiemu i buskiemu.
Jeśli chodzi o dochód na głowę mieszkańca, to według rankingu „Wspólnoty” w Bałtowie wynosi on 3524 zł, w Waśniowie 2961 zł, w Ćmielowie 2771 zł, w Siennie 2826 zł, w Opatowie 2980 zł, ale Ostrowiec powinien porównywać się chociażby ze Stalową Wolą, w której wynosi on 3324 zł, czy ze Starachowicami (2751 zł). Relatywnie największy przyrost dochodów na głowę mieszkańca nastąpił za to w - także porównywalnych z naszym miastem - Zawierciu, Mielcu i Suwałkach. W tych miastach rozwoju nastąpiła także największa poprawa stanu finansów gminnych. Badający twierdzą, że to efekt funkcjonujących w tych ośrodkach stref ekonomicznych (...)"
http://www.curulis.pl/img/download/20140807_ranking_v14.pdf
Raport: Podsumowanie kadencji 2010-2014
http://www.curulis.pl/img/download/20140724_raport_v16.pdf
...miasto zajmuje obecnie pod tym względem 257 miejsce, choć jeszcze w 2006 roku zajmowało 145 pozycję... wybory w 2006 roku wygrał...
W tym rankingu doskonale widać, że średnia pow 2700 zł wynika, że ponieważ klasy średniej u nas prawie nie ma. Są ludzie z bardzo wysokimi dochodami i reszta z brutto 1.680 zł, ale średnia jest jaka jest.
Człowiek idacy z psem na spacer srednio statystycznie maj po 3 nogi:) to tak samo jest z tymi srednimi zarobkami..
W zarobkach powinna być podawana mediana i dominanta a nie średnia. Tyle, że wtedy takie wskaźniki obnażyłyby całą prawdę o zarobkach w naszym kraju.
Jakbyście jeszcze wiedzieli w jaki sposób określa się średnie zarobki to byłby sukces edukacyjny. Nie jest to tak na prawdę żadna średnia a mediana. Średnia arytmetyczna zarobków byłaby znacznie niższa. Korzysta się jednak z mediany w celu wyeliminowania pewnego błędu logicznego z punktu widzenia statystyki.