Już kilka osób napisało,że są niezadowoleni a może wyślijcie jakiegoś linka z przykładowym zdjęciem.
No dokładnie. Oczerniacie człowieka bez pokazania jego fotografii.
może ktoś sobie nie życzy,żeby jego wizerunek był publicznie udostępniany
hahaha..tak tak, pełno tych wizerunków na nk i facebooku jest i jest ok a tutaj nie bo "wizerunek" :) litości :)
Zobacz sobie zdjęcia na jego profilu na Facebooku, jest tak folder z naszą klasą z III LO.
Ja tak z boku na to patrzę jak gadacie i powiem, że nie widzę żeby te zdjęcia były jakieś złe i niedobre. Są w normie. Inna sprawa, że to broniewski jest. Wszyscy fotografujący tam co po mojej klasie wiem, mieli podobne zdjęcia, bo taki jest bronek. Żółta podłoga z taśmami, jakieś zielone ściany, czerwone wstęgi na suficie. No barwowo to bronek jest najobrzydliwszą salą studniówek. Taka sala.
Popatrzcie na zdjęcia z Reda albo Łysicy jak tam zdjęcia wyglądają u różnych fotografów a jak wyglądają u tych samych zdjęcia z broniewskiwego. Byłam w tym roku i w Bronku i w Redzie i nie oszukujmy się, że sala bronka jest ładna i da ładne zdjęcia, bo nie da.
Nie po to płaciłam za film i zdjęcia, po to, żeby oglądać jedną i tą samą twarz...
A kto Wam robił zdjęcia,że jesteście niezadowoleni?
Widziałem zdjęcia ze 100ki ekonomika z REDa Nie wiem kto robił, ale zdjęcia są tragiczne. Rozszerzyło ludzi albo porozciągało. Ciemne jak diabolo III :-)
Większość osób w ostrowcu miało takie zdjęcia. Zrobiono krzywdę tym młodym ludziom i jeszcze za to płacili. Miała być pamiątka a nie ma czym się chwalić. Wie ktoś kto robi te dziwne zdjęcia?
W ekonomiku robilo chyba z 6 fotografow wiec nie wiadomo kto
Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.
Jak narazie sytuacja sie rozwiazala tak ze jak rozmawialem z Grzeskiem to zrobil Wam grubo ponad 300 zdjec a nie 30 jak to napisaliscie - wiec .... nie ladnie.
Takie sa skutki jak bierze sie amatorow bez doswiadczenia a fotografow z dyplomami sie oczernia i omija.Jak moze zrobić czlowiek dobte zdjęcia bez doswiadczenia zawodowego?Odpowiedzcie sibie sami.