Ludzie czy was to czasami nie pogięło z tymi cenami samochodów na olx ostrowiec?wstawiacie takie trupy co dawno powinny być zezłomowane i oczekujecie Bóg wie ile.ja rozumie że każdy by chciał jak najwięcej ale trochę zdrowego rozsądku by się przydało co niektórym.
i napewno nie kupię ani nikt przy zdrowych zmysłach tego nie zrobi
Nie chcesz trupa to kup sobie z salonu i po problemie.
zawsze mozesz podjechac 60km do radomia czy do kielc obejrzec kilka, ja tak kupuje od lat bo w magicznej krainie tos sa 2 razy drozsze
teraz nawet mercedesy kompresory stoją po rowach,nikt tego nie kupuje, bo części drogie i wysiadają alternatory.Poza tym mercedesa niektore typy już produkują w Chinach.
cena jak pisze do negocjaji to polega na raczej rozmowie ze sprzedajacym tak jest ze wszystkim na wolnym rynku giełdzie bazarze
jak miczu zasugerował kup w salonie
lub pomknij jak ja np po wóz za odre
trzy dni i wracasz z super tanim wymarzonym wozem
Nakbardziej lubie kupujacych przez telefon. Jeszcze nie widzal samochody a juz pyta lub zaniza cene p 1000 zl
szukająca auta weno podaj przykład?? Każdy daję cenę jaka mu pasuję, masz rozeznanie to nie kupisz rzęcha a uśmiechniesz się. Też często patrzę na wysokie ceny aut pomimo, że są w dobrym stanie. Głośno myślę: kto mu to kupi za tyle kasy :D
Najgorsi są kupujący którzy kupują kilkunastoletni samochód a oczekują nowego i wytkną każdą ryskę. Dwa razy sprzedawałem samochód i za trzecim razem wolałbym na złom oddać niż użerać się z tymi kupującymi.
Każdy ustala cenę według własnego zdania i wiedzy na temat stanu swojego samochodu. Ja osobiście nie kupiłbym nigdy samochodu z danego segmentu w najniższej cenie. Zawsze wybierałem te wypośrodkowane lub trochę droższe od średniej ceny i nigdy nie miałem problemu że kupię złoma.
kazdy samochod ma swoja cene,wazne jest w jakim auto jest stanie,a nie jaka marka i rok.Samochod a samochod to roznica...
ludzie nie potrafia zrozumiec ze technicznie samochod moze byc sprawny ale jednak nadgryziony rdza i oczywiscie co jest wazniejsze? ze rdza :D kij ze wszystko dziala jak trzeba ;p
pojechałem kiedys do kielc po mercedesa vito facet sie zarzekał ze jest w super stanie cena tez atrakcyjna a nawet bardzo tani
i co?
po dojechaniu zobaczylem totalny złom zgity czesciowo malowany chyba wałkiem olej buchał z tłumnika na co najmniej metr
takze good luck
Każdy jeden Mercedes na podbudowie dostawczego gnije.
Więc jeśli oglądając auto tej rdzy nie widać, to znakiem tego że przed chwilą było malowane i miesiąc po zakupie znów to wyjdzie.
Więc to akurat jest w 100% normalnym zjawiskiem i Twoje zaskoczenie wymaga raczej z niewiedzy lub też naiwności :)
jak by mnie było stać na auto z salonu to nie zakładała bym wątku,sama chcę sobie kupić jakieś autko dlatego przeglądam olxa i nie dowierzam jak się cenią ostrowieckie klamoty
Cóż, ja mam 5letnie auto, jeżdzę nim od nowości i nie szukam złomu jak ty. Nie krytykuję też cen, bo każdy ma prawo cenić ile chce,a ty zapewne na niczym się nie znasz, aby mądrzyć się potrafisz bo zdałaś prawko w mieście Ostrowiec a i tak do innego miasta nigdy nie pojedziesz zapewne, bo umiejętności liche. No i póki co pomyśl czy cię stać na słownik ortograficzny, jeśli tak to zakup go koniecznie.
Ja mam natomiast auto siedemnastoletnie, którym jeżdżę od siedmiu lat i nie zamierzam go sprzedawać bo samochód jest sprawniejszy niż niejeden jego młodszy odpowiednik. Dbam o samochód i jeśli miałbym sprzedać go za bezcen to wolę jeździć nim do końca. Przynajmniej wiem, że nie zawiedzie mnie na drodze. Prawda jest taka, że nikt dobrego samochodu (bez względu na rocznik) nie odda za bezcen.
Ja mam pełnoletnie auto i też go nikomu nie oddam za żadne pieniądze.