Jezuuu...ty rzeczywiście masz problem. Nie widzisz tego? Komu normalnemu chciałoby się pisać takie elaboraty, wstawiać mapki, itp...przecież już chyba nikt tego nie czyta w całości.
Ma problem. @Człowiek kapituluje ostatni albo nigdy. W 100% nie ma racji ale broni się jak lew. Próbowałem doszukać się jakichś prawidłowości w tym co pisze ale po znojach i trudach.... nie udało mi się.
Rzeczywiście Człowiek ma rację. napisano: "Dziś idąc obok skrzyżowania na Radwana widziałam jadącą erkę na sygnale, przed nią 2 samochody się zatrzymały bo czerwone światło się zapaliło."
Z tego nie wynika czy były zajęte 2 pasy, czy stał jeden za drugim. Tak czy inaczej przy szerokiej ulicy da się ominąć. Nie ma co się spierać- jak jest możliwość to kierowcy zjeżdzają i tak powinni robić, a jak takiej możliwości nie ma to stoją, bo im na czerwonym jechać nie wolno, a karetka kombinuje jak pomimo to przejechać, bądź czekać na możliwość przejazdu
A jak to jest jak karetka na sygnale stoi przed zamkniętą zaporą kolejową??? Czy powinna zostać zapora podniesiona ? Ciekawe co by odpowiedziała założycielka wątku....
Kolego kochany.
porównanie sytuacji do przejazdu kolejowego jest kompletnie bez sensu - ze względu na przepisy właśnie.
Wyżej ów przepis został zacytowany. Nie dotyczy on sytuacji na przejeździe kolejowym, więc nie wiem po co o nich wspominasz ?
A sporu nie byłoby wogóle, gdyby Człowiek nagle nie zaczął bezsensownie negować faktów opisanych przez autorkę wątku. Nie był on świadkiem całej sytuacji, ale wie lepiej od autorki, że "jakby karetka chciała, to by przejechała".
A tu nie ma co filozofować: ustępujemy pojazdom uprzywilejowanym i tyle.
Neo z 9 43 nie autorka wątku tylko Ty napisałaś początkowy post sugerując sytuacje co do której mam wątpliwości czy miała kiedykolwiek miejsce .
Oczywiście wiem,że gdyby karetka chciała to by przejechała bo widziałem naocznie podobne zajścia na rondach przy THM i przy Żabiej kiedy to karetki którym się autentycznie spieszyło jechały pod prąd i problemu nie było jak również z ustąpieniem miejsca .
To Ty zaczynałaś wymyślać,że nie z typowego kierunku karetka jechała na Radwana czyli nie od Alei,potem sugerowałaś,że nie to skrzyżowanie a jak mniemam chciałaś błysnąć jaka to jesteś zbulwersowana rzekomym utrudnianiem jazdy,utrudnianiem którego nie było po prostu,inaczej byś od razu opisała dokładnie sytuację a nie dostosowała ją do kontrowania wątpliwości do całego zdarzenia .
Możesz w końcu napisać gdzie to rzekome utrudnianie miało miejsce ? bo chyba nawet już Ci co Tobie przyklaskują się pogubili gdzie to było i w jaki to sposób te samochody blokowały jezdnie bo przynajmniej w jednym przypadku musiały by stanąć w poprzek .
Jeżeli takie sytuacje miały miejsca zgłoś to na policje a winnych ukarzą surowo .
Oooo , nie wiedziałem , że jest jakiś typowy kierunek dla karetek ? Myślałem zawsze , że karetka jedzie do miejsca gdzie znajduje się chory...albo z tego miejsca wiezie go do szpitala. Ale Człowiek wie lepiej.
A znasz też lokalizację każdego adresu z potencjalnie chorymi ?
Co Wy jeszcze wymyślicie ?,do tej pory mimo wielu wpisów wielce oburzona paniusi nie określiła się gdzie to niby zdarzenie było i sugerowała,że jechała karetka Radwana do szpitala.
Następne będzie ufo,jeszcze inne skrzyżowanie ?.
Powtarzam jeszcze raz jeżeli zdarzenie miało miejsce i paniusia jest strasznie oburzona niech zgłosi to chamstwo na policje ale moim zdaniem nie może bo zmyślała .
Neo co chwile prawie pod każdym postem i tej sytuacji jakoś nie raczyła wyjaśnić zajścia wymyślając jedynie kolejne bzdety .
tak, tak, tylko już się nie denerwuj,
będzie dobrze...
prawdziwy @Człowiek nie odpuszcza.
NEVER !
NEVER !
NEVER !
teraz coś o siatce, 3 pasach i paniusiach
potem to już chyba tylko o helu i magnesach...
PAMIĘTAJ !!!
ZAWSZE - przepuść "erkę" lub Straż Pożarną - kiedyś mogą jechać do Ciebie
NIDGY - nie przepuszczaj Policji - kiedyś mogą jechać po Ciebie
Ja jestem wyczulona na erki. Pamiętam nawet jak zdawałam egzamin na prawko w Kielcach i jechała erka bardzo wąską ulicą jednokierunkową i żeby ją przepuścić wjechałam na trawnik obok zjeżdżalni i jakiś huśtawek :D. Egzamin zdałam i do tej pory erka na sygnale to dla mnie świętość. Tam ktoś walczy o życie - czyjś ojciec czy matka.