Czy ktoś z forumowiczów pracowal we Wloszech na zbiorach jablek w miejscowości Maniago ( Azienda Tiepola)? Chodz mi o opinie o tym miejscu pracy.
6,7 euro a 8 zl/h to wedlug ciebie nie ma roznicy...
Laura,jeśli będą płacić jak za zbiory we Włoszech,to nikt nie będzie musiał jeździć!!!!!Głupoty piszesz i tyle.
w polsce tylko politycy mają europejskie zarobk np. laura i żyją jak pączki w maśle, a zwykli ludzie muszą na nich robić.
Nic, dlatego nie pracuję w Polsce, tylko poza nią i co to za pytanie, w starej unii np. kasjerka w lidlu zarobi min 1000 €, a w polskim lidlu 1300 zł i musi biegiem wszystko robić i byłem w lidlach niemieckich, włoskich, francuskich i w żadnym pracownicy nie biegają, a ceny są takie same jak w polsce tylko produkt gorszy.
Laura polityk - koń by się uśmiał.
a we Włoszech sa jabłka? tam nie ma sadów z jabłkami bo to nie ten klimat, uschną.
północne włochy jak austria czy niemcy, pojechałbym w ciemno. daj namiar to pojedziemy razem ;)
a byl ktos moze na jablkach w niemczech ostatnio bo sie tam wybieram w tym roku po kilku latach przerwy i ciekawi mnie jak placa teraz...
mnie tez by to interesowalo,byl ktos w niemczech na jablkach?