Żal czytać. Przyszedł ktoś zarażony i w ciągu kilku godzin zaraził innych? Nie mnie oceniać ale goście coś o mięsie już piszą. Ja uważam, że rzeczywiście z miesem trzeba bardzo uważać, bo niebezpieczeństwo jest zawsze. Czasem zdarza się kupić mięso, które było lekko zamrożone, zauważyłam to nie raz i wtedy zużywałam całe. Tak więc na pewno nikt nie zrobił tego celowo, a ludzie wyzdrowieją, a baśnie o rotawirusach to coś w co może jakiś idiota uwierzy, no i jakaś przedszkolanka jak widać. Stało się i w najlepszym lokalu się zdarzyć może. Taka prawda. W domu też bywa, ze sie zatrujemy, bo nie wiadomo co kupiliśmy.
widać że konkurencja działa prężnie, jakby nikt nigdy nie był na weselu i nie czuł się źle następnego dnia. Dorośli zazwyczaj nie chorują na rota bo nabyli odporność w dzieciństwie a dzieci jej nie mają wiec łatwo im to złapać. A i zastanawia mnie tylko jeszcze jedno czy jak wymazy z kału tych dzieci wykażą rota czy rodzice tak chętnie poinformują o ich wynikach ...
10:12 a państwo młodzi? Czy dzieciom dają ślub? Przecież mowa o dorosłych i dzieciach. Te 24h też ciut dziwne, raczej obstawiam co najmniej 60h a tyle nie minęło, a nawet i 24 nie minęło z tego co tu czytam, ale jak wyzej pisałam zdarza się. Sanepid sprawdzi i będzie info. Nie wymyślajcie na siłę rota bo o dziwo mam dwoje dzieci w szkole/przedszkolu i mnóstwo znajomych z dziećmi i nikogo żaden rota nie ruszył. Poza tym rota nie złapiesz siedząc kilka metrów od osoby chorej, może złapać matka. Po co wymyślacie te pierdoły?
Tyle ile ja tam imprez obgoniłam i nigdy nic mi nie było.Na bank przyszedł ktoś chory,pozarażał ludzi a teraz oskarżają restaurację.Trzeba czekać z oskarżeniami na wyniki sanepidu a tak restauracja może was podać do sądu za oczernianie i dopiero jak zapłącicie odszkodowanie to zobaczycie.Narażacie restaurację na straty a to pewnie nie ich wina.Ze swojej strony moge tylko napisać ,że zawsze jedzenie jest bardzo smaczne.
Tak, teoretycznie można założyć sprawę, odszkodowanie to raczej marzenia. No i to, że ja piszę to co wiem o rota nieznaczy, że miałabym kogoś przepraszać. Goście piszą coś o mięsie itd. Jeśli nieprawda, że ludzie są w szpitalu to rzeczywiście można nieźle beknąć za pomówienia. I gwoli ścisłości nie wiem, gdzie jest venus, ale są i usunięte posty... Aż taka złośliwość jest w tym miasteczku? Może jednak ludzie piszą prawdę? Któż to wie.
odszkodowanie jest jak najbardziej mozliwe. restauracja jest na pewno ubezpieczona.
Oj trudno będzie dostać choćby 1 grosik od właścicielki
Ulo, przedszkolaku... Raz przebyty rotawirus daje odporność i nie ima się dorosłych dzieci. Proszę, nie ucz dzieci niczego, tylko ich pilnuj.
Ludzie piszecie że od jedzenia to zatrucie może tak a może i nie A jak się okaże że to rota wirus jednak byl to kto będzie miał odwagę publicznie przeprosić wlascicieli zakladam ze nikt z Państwa nie zrobi tego Dlatego ludzie poczekajcie na wyjaśnienia a nie publikujecie takie głupoty a dla osób których dzieci ucierpiały wyrazy współczucia samą mam dziecko i wiem jak się czuję człowiek jak.ma chore dziecko ale rozsądku trochę ...
Dlaczego od razu przeprosiny ?
Wystarczy ze ktoś z obsługi miał zakażenie rotawirusowe lub był tuż po. I wtedy mógł zakazić jedzenie.
No takie mamy ciała pedagogiczne ludzie :D odnoszę wrażenie,że niestety uczą sie z internetu chyba powiem wam ,ze od takiej jednej "przedszkolanki" dowiedziałam się,że ospę mozna kilkadzieisąt razy w życiu przejść.Yyyyyyy no niech jej będzie.A co do całego tego krzyku o całe te sraczki- rzygaczki to nie lepiej poczekać na konkrety?Po co takie domysły "z czego ,od czego"Na koniec jeszcze taka mała uwaga po za tym ,ze należy uważać na różnego rodzaju produkty itd pamiętajmy o częstym myciu rączek.
Badania osób hospitalizowanych potwierdził , źe przyczyną ich stanu zdrowia jest rotowirus przenoszony drogą kropelkową. Bliźsze informacje zainteresowanym przekaźą w PSSE w Ostrowcu.
Pewnie ktoś z obsługi wesela miał rotawirusa a to pierońsko szybko się rozchodzi. Na przyszłość będą myśleć że jak się ma taką przypadłość to zakaz wstępu do kuchni i dotykania jedzenia. W ogóle do pracy aż się wyzdrowieje
I wszystko jasne teraz przydałyby się przeprosiny..... w tym samym dniu odbywały się inne imprezy, my z dzieckiem byliśmy pod pawilonem i nikt znie zachorował a było nas z 60 osób w tym 40 dzieci i ta sama obsługa. Na weselu roznioslo się ktoś przytargał. Dzięki Bogu że nasza impreza odbywała się w innym pomieszczeniu i nie mieliśmy kontaktu z tymi osobami. Osoba która zaczęła ten post powinna zostać prawnie oskarżona o podawanie bzdur!
13:30 no ale zatrucie i chorzy byli? Byli, więc jakie przestepstwo zarzucasz autorowi? Popatrz, że w wyłączonych są niepochlebne opinie i może ich też karać?
To nie było zatrucie czytaj ze zrozumieniem. Ktoś przyniósł wirusa na weselu a właściciel został fałszywie oskarżony, to jest karalne.
"60 osób w tym 40 dzieci " po co ta ściema?a może mieliście inne menu ?i to wystarczy