a jak zatrzymaja prawko na rok i bede jezdzil bez prawka i gdy mnie złapią to co wtedy ?
Gosciu z 08:50! Jaki masz problem z moim nikiem?
Martw się, żeby Twój szef się nie o tym dowiedział - to będzie dopiero nieszczęście...
BANDYTA ZA KIEROWNICĄ. ŻEBY CI NIGDY NIE ODDALI PRAWA JAZDY I ŻEBYŚ DOSTAŁ 5 LAT DO ODSIADKI.
haha "Nie można tolerować pijanych za kierownicą.Zabierać takim prawo jazdy dożywotnio bez odwołania.Kara pienięzna tez powinna być tak wysoka ,że pijany kierowca powinien przez minimum rok czasu oddawać 50 % swoich zarobków na np.dom dziecka czy schronisko dla zwierzat ",weź zauważ że nie tylko zwykłe szaraczki jadą po pijaku,ilu ludzi na stołkach,prawników,mundurowych i innych wysoko postawionych złapano a ilu sobie załatwiło,przykładów jest mnóstwo i jakoś nikt sie ich nie czepia,bo jak to podac nazwisko wysko postawionego?no przecież zrujnuje mu to dalszą kariere życiową i ile problemów stworzy jego i jego rodzinie nie wspominając o karze finansowej i zmniejszeniu stopy życiowej takiego wysoko postawionego kogoś,tak nie można,przykładów o karaniu (śmiesznym) ludzi na stołkach jest kilka,a są śmieszne z tego powodu że zwykły szrak za to samo dostaje w dupe konkretnie a tam sprawa się dłuży i cicnie a potem symbolicznie aby w papierach tylko coś zaistniało,takie polskie prawo
Oj po takiej wpadce to do egzaminu będziesz chyba z 10 x podchodził. To sobie naważyłeś bigosu. Mój kolega zdawał 12 razy, za 13 sie udało.
Lepiej jest zabrać prawo jazdy gościowi co ma młode dzieci i nie dopuścić do wypadku.Kolizja z udziałem pijanego ze skutkiem śmiertelnym wyklucza dzieciństwo dzieci pod opiekom ojca.W rok oduczy się picia a dzięki temu pożyje sporo dłużej ze zdrowszą wątrobą
a troche z innej beczki, jaki byście polecili niedrogi i w miare dokładny alkomat?
Sprawe powinienes miec za okolo 30-40 dni , ale wczesniej na zeznaniach powinienes posypac glowe popiolem i powiedziedz ze chcesz dobrowolnie poddac sie karze. Policjant dzwoni do dyzurnego prokuratora -przedstawia sprawe i on proponuje wyrok , jesli sie zgadzasz to sprawa to formalnosc. Wiem to z autopsji pare lat temu tez zrobilem GLUPOTE !!! Ale ja sie nauczylem na swoich bledach i nie ma takiej mozliwosci aby dopuscic to takiej sytuacji jak kiedys. Tobie zycze tego samego.A wszyscy ktorzy pisza ze sa abstyneci niech spojza w lustro i powspominaja ile to razy jechali po zakrapianej kolaci rano do pracy. Pozdrawiam
I jeszcze bardzo ciężko będzie zdać egzamin. Mój kumpel zdawał 13 x
Spoko kumpla zdolnego masz. Chyba na te egzaminy też na bani się stawiał.
A moja koleżanka 8 razy , to kolega był lepszy.
ciesz się , że tylko na tym się skończyło
a gdybyś spowodował wypadek?
Kiedys w latach 90 to tylko sie jezdziło po alkoholu i nic sie niestalo
nawet jak ktos by spowodowal wypadek to i tak jego wina bo byl na ban, a prawko na pewno na ponad rok bo do 12 miesiecy zabieraja jak masz od 0.2 do 0.5 promila
Bardzo dobrze ci tak,nie powinni ci juz oddac.Ja bede podchodzic juz 3 raz do egzaminu ty tez teraz zobaczysz co zrobiles i ile trudu bedziesz musial w to wlozyc wiec moze na drugi raz sie dwa razy zastanowisz