Wolę jechać do Reichu.Tam mam za 2 godziny tyle co tutaj za cały dzień.
To niech sami otrząsają kasandro. Ja porzeczki nie zrywałam bo mi się cena nie podobała. Żyję a parobka za grosze nie szukałam. Sami zasuwaliśmy jak cena była. Nie martw się o biedę sadowników, bieda im nie grozi i niech sami jak tanie otrząsają.
żeby się ino który przy ty otrząsarce nie spuścił z radości
7.42 to jedz patriotko trzepac helmutowi