Nie siej plotek, to nie było zatrucie. Szpitale potwierdziły ,że te objawy wywołał wirus tzw grypa żołądkowa.
zażygane wszystkie łazienki i pod każdym oknem
skad macie takie informacje
Nie gimnazjalisci a ludzie w roznym pulapie wiekowym (ok 10-20 lat) i nie z Poznania a z Bytomia. Bylo 3 karetki, w tym jedna ze Starachowic.
mało wytrzymali i odporni ludzie skoro ich karetka musiała zabierać do szpitala
tylko dziwne ze akurat wszyscy razem zachorowali.... zrodlo zakazenia pewnie bylo wspolne
Z potwierdzonych źródeł wiem , że to wirus, którego przywieźli poznaniacy a nie jakaś salmonella czy zatrucie
A, nie mówili, że 12 osób zmarło ?? Pewnie powiedzą, ludzie !!! Kiedy wy zmądrzejecie, a nie ogłosili czasem upadłości celsy??
nie poznaniacy a chłopcy z bytomia! mało wiecie a sie udzielacie.. to nie jest salmonella a zwykła jelitówka raczej była, bo wszyscy już zdrowi.
Boże jaki żal, jacy poznaniacy? :D to grupa pływaków z Bytomia! przyjeżdżają co roku w ferie do Bursy! To fakt, pierwszą osobą która zachorowała był jeden z nich. Nie rozumiem skąd biorą się takie plotki o jakiś salomonellach, pierdołach :D to śmieszne. Sanepid wszystko sprawdził, w kuchni jest ok! z resztą, gdyby to jedzenie zaszkodziło to by cała bursa chorowała a nie grupka osób ;) mieszkam w owym pensjonacie osobą z super odpornością nie jestem a czułam i czuję się doskonale a bursiane jedzenie zostało przeze mnie skonsumowane :D tylko ciekawa jest jedna kwestia... czemu od kilku dni nie widać naszego dyrektora???