Czy ksiadz daje kazdemu takie zaswiadczenie ?
Co trzeba mówić żeby dali, czy to jego obowiazek ?Bo czytałem że nie każdemu ksiądz chce dać, np jak ktoś jest bez slubu i ma dziecko
Żeby być świadkiem na ślubie trzeba żyć wiarą, być katolikiem. Na pewno nie dostanie takiej zgody osoba żyjąca w nieślubnym związku bo jak miałaby przyjąć komunię w trakcie mszy? Ślub kościelny to przysięga małżeńska w imię Boga, osoby biorące w tym udział powinny w to wierzyć i traktować poważnie. To nie jest kwestia "co trzeba mówić żeby dali"
nie na slubie tylko chce być chrzestnym
Tym bardziej gościu 11:46. Co to za chrzestny, co nie żyje zgodnie z zasadami wiary katolickiej? Jaki da przykład temu dziecku? Ksiądz ma prawo i obowiązek odmówić w takich przypadkach a wynika to bezpośrednio z prawa kanonicznego.
to jest ich obowiazek dac takie zaswiadczenie, nie robia łaski, czekaja tylko na łapówy pewnie
zgadza się, ja byłam po rozwodzie i też miałam problemy, ale rodzice chrzestnicy ochrzcili w Kałkowie i tam żadnych problemów nie robili
Żadne łapówki. Obowiązkiem księdza jest niewydanie zaświadczenia jeśli są ku temu przesłanki. Tak mówi prawo kanoniczne.
12:19 a czy nie uważasz, że jakiekolwiek zaświadczenia powinny być wydawane zgodnie z jakimiś zasadami? Czy na przykład ZUS da Ci zaświadczenie, że płacisz składki jeśli tego nie robisz? Czy dowolny zakład pracy da Ci zaświadczenie o dochodach jeśli nie pracujesz? Jak ksiądz w kościele katolickim ma Ci dać zaświadczenie, że możesz być świadkiem na chrzcie katolickim jeśli nie jesteś katolikiem żyjącym tą wiarą? Nikt nikogo nie zmusza żeby należał do jakiekolwiek kościoła. To jest dobrowolna świadoma decyzja. Jeśli dorosła osoba chce być chrzestnym to powinna ta rolę w życiu przyjąć odpowiedzialnie i z świadomością. Czy jakby ktoś innego wyznania poprosił Cię o jakąś funkcję w swoim kościele to też zastanawiałbyś się jak wykombinować zaświadczenie i komu dać łapówkę? Masz jakieś wartości w życiu? Zasady? Czy wszystko Ci jedno?
Gdyby brać pod uwagę życie w zgodzie z zasadami wiary katolickiej, to z 70% chrzestnych zostało nimi nie spełniając tego warunku. 10 przykazań wiary i 5 kościelnych przecież nagminnie nie jest dotrzymywanych w tym katolickim kraju.
O faktycznie o chrzest chodzi, słowo świadek mnie chyba rozproszyło ;) Ale do chrztu moja wypowiedź też pasuje ;)
Bede chrzesna dziecka w anglli i tutejszy ksiadz polskim kosciele nie wymaga zaswiadczen tylko podpisuje sie ze jestem katoliczka i mam chrzest i bierzmowanie.a co najlepsze nie chce kasy za chrzest.
A po co ci ten chrzest jak potrzebujesz światka ? sam tytuł wątku o czymś świadczy,nie świadome dziecko chcesz ochrzcić? może poczekaj aż dorośnie i sobie wybierze jak go dobrze po katolicku wychowasz,no wiesz chodzenie do kościoła,czytanie bibli,wymarsze na pielgrzymki,odwiedzanie bogatych kościołów,czy sanktuarium,itd.opowiadaj,pokazuj też jaki kościół jest bogaty np.Częstochowie,w jakie piękne stroje poprzebierani biskupi,jak pięknie mieszkają jakimi pięknymi samochodami jerzdzą a ślubowali ubóstwo,a jak żyją biedni bezradni rozwalających się chałupach bez bieżącej wody kanalizacji już nie mówię o łazience i sam wybierze.Nie kieruj się tradycją bo to nie ma nic wspólnego z wiarą.
Nie ma niczego dziwnego w tym, że wierzący rodzice chcą ochrzcić swoje dziecko gościu 09:04. Gorzej jednak jest gdy tak naprawdę nie są oni wierzący a chrzest traktują jako zwykła formę rozrywki. Tak samo jest z wyborem chrzestnych. Nie powinni nimi zostawać osoby, które na co dzień nie mają nic wspólnego z wiarą i kościołem bo to mija się z celem. Sądząc po tym co napisałeś w swoim poście widać że w ogóle nie znasz albo nie rozumiesz wiary katolickiej skoro twierdzisz, że dziecko można wychowywać w tej wierze bez chrztu. Po prostu brak Ci podstaw. W jednym się z Tobą zgodzę. Nie powinno kierować się tradycją. Ja chrzciłam swoje dzieci bo jestem wierzącą i praktykującą katoliczką a nie dlatego że taka jest tradycja. Jeśli ktoś robi to tylko ze względu na tradycję to nie powinien w robić tego w ogóle.
Księża nie ślubują ubóstwa, tylko posłuszeństwo swojemu biskupowi.
Robią to niektórzy zakonnicy, ale dla pomiotu po komunie to żadna różnica, ksiądz czy zakonnik...
Ja chrzcilam corke dwa tyvodnie temu i ksiadz wymagal dokumentu od chrzestnych z parafii ze moga byc ojcami chrzestnymi i z tylu tej karki musiala byc pieczatka ze spowiedzi
Jak sie mieszka bez slubu ksieza nie udzielaja rozgrzeszenia ja tak mialam ze nie moglam przed slubem przystapic do 1 spowiedzi
Szanowni państwo,śmieszą mnie pewne wypowiedzi typu daj łapówkę za zaświadczenie.Po co chrzcić w koście skoro ktoś nie wierzącym jest.Jeśli zaświadczenie ma być picowane to i chrzest jest picowany a po co to? Pójść do urzędu ,zgłosić ,kupić flachę gorzały ,postawić na stole i po....chrzcie.Albo wierzę i praktykuję albo nie wierzę i nie robie przedstawienia dla sąsiadów.Temat jest prosty,skoro chrzczę swe dziecko to wybieram na chrzestnych osoby wartościowe a nie tylko bogate bo dużo dadzą.Pana Boga oszukać się nie da ,oszukać można czasem sąsiadów ale to kłamstwo na krótką metę,bo prawda wyjdzie po czasie na jaw i wstyd jak....nie napiszę co.
Jak nic chrzczą dla tradycji,nacisku rodziny i co ludzie powiedzą,bo takie dzieciątko nie jest świadome,ach nie chce mnie się dalej tu pisać.