Witam…
To ja źle się poczułam podczas opisywanych uroczystości, dlatego myślę, że najlepiej będzie, gdy sama wyjaśnię zaistniałą sytuację. Powodem mojego wyjścia z kościoła było chwilowe pogorszenie samopoczucia, rozumiem, że nie jest to istotne, lecz pragnę podkreślić, że nie był to alkohol. Wyszłam z harcerką, ponieważ pierwsza zauważyła, że nie czułam się dobrze. Była sanitariuszką, więc nie było potrzeby wzywania nikogo więcej do pomocy poza tym wyjście poza mury kościoła sprawiło, że poczułam się lepiej. Co więcej na zewnątrz rozmawiałam z dwoma strzelcami (nie było to widoczne dla wiernych zgromadzonych w kościele) a po zakończeniu uroczystości z dowódcą. Kara nie mogła być spowodowana brakiem sympatii miedzy Strzelcami a Harcerzami, gdyż nasze relacje są jak najbardziej poprawne a ponad to byłoby to niezgodne z regulaminem. Dziękuję Pani (żołnierzowi AK) za troskę i zdaję sobie sprawę z tego że prawdopobnie nie było widać zainteresowania na twarzach innych Strzelców tym zajściem jednak rzeczywistość była nieco inna.
dziękuje, M za ten post, moze uleczy czyjąś zaburzona ambicję wytykania i różnienia dwóch organizacji, bo tylko to, nie troska, w postach Pani dominuje, niestety. Zapraszam do osobistej rozmowy,chętnie udzielę wyjaśnień, może wreszcie dotrą wspomniane wyżej argumenty.