@Majka - nie wiem, po co założyłaś ten wątek. Sama widzisz, jaki jest odzew - żeby zarobki wynosiły po 500 zł, to dla większości i tak będzie za dużo. Te krytyczne posty dowodzą jednak tego, że rzeczywiście, praca z ludźmi łatwa nie jest, szczególnie z takimi, którym wszystko nie pasuje i o wszystko są zawistni.
Jest tylko jedno ale ze taki szary niby urzednik niby urzedu ma ok. 1500 do tego drugie 1500 lub wiecej z kursow unijnych nie przydatnych nikomu. Nie chce tu wymieniac z imenia i nazwiska doradcy z niby urzedu bo mnie w takich sytuacjach nie interesuje osoba fizyczna lecz pracownik ktory dzieki znajomoscia pracuje na etacie wniby urzedzie do tego pracuje wroznych innych instytucjach gdzie wlasnie zarabia wspomniane wyzej drugie 1500 lub wiecej.
nawet nie wiecie jaka to ciezka praca za 1500, sami byscie nie chcieli za takie grosze pracowac
to sie zwolnij jak ci nie pasuje w czym problem
a kto powiedzial ze mi nie pasuje? mowie tylko ze praca jest ciezka ale sobie radze
kolego urzędniku jakiś słaby musisz być...ciężka to jest praca na hucie lub w akordzie w szwalni ..wiele osób by się z tobą zamieniło na tą 'ciężką'prace
na pewno z toba upierdliwcu nie chciałby nikt miec doczynienia...
zgadzam się
1500 zł za picie kawki i za udawanie, ze się pracuje to i tak dobrze, wręcz bardzo dobrze.