faktycznie jest tak że ten szary urzędnik pup mam na myśli pośredników, doradców zarabiają mało bo na rękę ok.1500 zł. Są oszczedności więc nie ma nagród czy prezentów. Ta informacja jest prawdziwa bo mam bliską osobę pracująca w pup., a praca nie jest łatwa....Dyrektorzy, kierownicy....i wyżej to zupełnie inna bajka
Tylko współczuć dlaczego nie pójdą do pracy do Biedronki? zapytaj znajomą;)
1500 to i tak za dużo bo ta praca nie przydatna dla ludzi.szukasz pracy znajdz se sam
Te biedne żuczki dorabiają jak tylko mogą i gdzie tylko się da. Było już o tym na forum. Mało zarabiająca pani doradca zawodowy A.Ch wykłada np. w Kielcach i prowadzi zajęcia na wielu kursach z doradztwa zawodowego(oczywiście za duże unijne pieniądze), pani kierownik M.S wykłada na Słowackiego itp. Myślę, że nie warto nad nimi płakać i się użalać. Radzą sobie jak mogą.
i to w czasie pracy robią w dwoch firmach
Świadczy o tym, że są zaradni, bo mają znajomości:)
Pani M.S tez dorabia a mowila mi ze ma tylko jedno zrodlo dochodu bo tak ciezko o prace w Ostrowcu.
Nie jest łatwa? A co tam jest takiego trudnego?
tak jest rodacy , zrzućmy się na doplaty do pensji pracownikom PUP.!!!!!!To nic ,że po 30 latach pracy z wyższym wykształeceniem gdzie muszę aktywnie sprzedawać usługi bankowe aby wyrobić limity sprzedażowe a co za tym idzie zarobić 1500 zł na m-c !!!! Pracownikom PUP tyrającym jak osły, których wysiłek włozony w pracę w pozyskiwanie nowych miejsc pracy dla bezrobotnych w doradzanie na najwyższym poziomie bezrobotnym w nadzwyczaj miła i fachową obsługę petentóww żaden sposób nie jest współmierny z ich zarobkami dołoże ze swej jakże obfitej pensji .Niech każdy obywatel zrobi to samo i uzdrowimy płace w PUP wspólnymi siłami.
niech jadą za granice jak im nie pasi. do zbiorów ręce potrzebne hehe
W Biedronce akurat zarabiają po 2 koła na rękę, tylko trzeba sie nanosić, naustawiać i wysłuchiwać gderajacych ludzi.
ta 2 kola heheh jak coś to 1800max ale musisz pare latek porobić żeby zarabiać 1800
No, w PUP na szeregowym stanowisku w zarobkach szału nie ma, podobnie zresztą w UM.
a kim oni są że mają dobrze zarabiać??? praca po znajomości picie kawki chodzenie po korytarzach udawanie że się pracuje bez wysiłku i ambicji niech się cieszą że mają takie posadki bo im już dawno to wszystko powinno się ukrócić
Akurat Ci co chodzą po korytarzach i pija kawkę to zarabiają dobrze ....
Każdy wchodzący do PUP zobowiązany jest do wrzucenia minimalnej kwoty do puszki stojącej przy wejściu na dopłaty do niskich pensji pracujących tam urzędników.
i sie ukróci, bardzo mozliwe ze Pup-y zostaną zastapione przez agencje pracy ktore efektywnie szukaja pracy dla bezrobotnych, a postkumunistyczne zachowania urzednikow "bo im sie nalezy" raz na zawsze zostana ukrocone. teraz petent to KLIENT bo oplacany z jego podatkow urzad, tak czy nie? a klient nasz pan - i tak ma byc w urzedzie
O zmianie PUP w agencje już mówi się od kilku lat i jakoś nic się nie zmienia.