to wyjedź przecież nikt Cię tu nie trzyma na siłę, zobaczysz jakie tam są kokosy iu dorobisz się FORTUNY w 3 lata, może akurat Ci podpasuje życie na obczyźnie - jednemu pasuje drugiemu nie
I po co ten jad? Tak trudno zrozumieć że ludzie wyjeżdżają za chlebem, bo tutaj nie mogą związać końca z końcem? 25 lat demokracji i wolności i ludzie swoją pracą nie mogą zapewnić sobie podstawowych warunków do życia i muszą ciągnąć na kredytach i pożyczkach. Ale ludziom wmawia się w mediach że żyjemy w złotych latach Polski...
Sprawdź sobie w googlach kto rządził ostatnie 8 lat i masz odpowiedz dlaczego jest tak cudownie
Tak dobrych czasów jak teraz jeszcze w historii Polski nie było.
rok 2001- litr benzyny 1,56 zł
rok 2015- litr benzyny 5 zł
Tak dobrych czasów jeszcze nie było, faktycznie.
Pewien procent społeczeństwa będzie uważał że jest super, bo ma pracę, telewizję HD i plazmę w domu. Oni zwykle są przy korycie lub blisko niego, względnie dorabiają się zwyczajnie na wyzysku społeczeństwa w swoich firemkach lub tatuś z mamusią którzy dorobili się na początku lat 90tych zapewnili im start w życie. W PRL też były grupy ludzi które były zadowolone z takiego stanu rzeczy. Ustrój się zmienił - grupy pozostały (chociaż nie do końca można być pewnym tej zmiany ustroju).
Obrażają mnie takie wypowiedzi jak ta z wczoraj z 11:41. Nie pochodzę z bogatej rodziny,mój mąż też nie. Poświęciliśmy wiele lat na naukę, żeby zdobyć wykształcenie, rodzice nasi musieli oszczędzać żeby dzieci na studiach utrzymać. Ciężko pracujemy, stworzyliśmy sobie od podstaw własne miejsca pracy. Nic od nikogo nie dostaliśmy, nikogo nie wyzyskujemy. Po 15 latach pracy zaczynamy zbierać jej owoce. Tak - mamy dom a w nim "plazmę ", mamy samochód i stać nas na fajne wakacje z dziećmi. I nie zamierzamy z Polski wyjeżdżać bo mamy tu wszystko czego do szczęśliwego życia potrzebujemy. Ale wypraszam sobie nazywanie mnie wyzyskiwaczem dorabiającym się na ludzkiej krzywdzie, dzieckiem bogatych rodziców czy kimś " przy korycie". Wielu ludzi uczciwych w ten sposób obrażasz.
Mam to gdzieś czy kogoś obrażam - Twój problem że czujesz się obrażona. Zawsze znajdzie się odsetek ludzi którzy mają gdzieś to że ten kraj jest rozkradany, nie ma polskich firm, polskich sklepów, polskich banków, podatki w górę, akcyza w górę, mandaty w górę, a władza robi skok na lasy państwowe i dziesiątki innych przekrętów żeby tylko wydrzeć kasę. Niektórym zwyczajnie wystarczy to żeby kicha była pełna, kolorowy telewizor i samochód - reszta się nie liczy, nieważne co by inni mówili o sytuacji kraju. Głosujcie dalej na Dudę albo Komorowskiego, albo PSL albo SLD - dla Was i tak będzie bez różnicy kto rozkrada ten kraj, grunt żeby Wam było dobrze. A wszystko jest do czasu aż się obudzicie z ręką w nocniku i zobaczycie że Polski już nie ma.
Zawsze znajdzie się odsetek ludzi, którym innym wmawiają jak to w tym kraju jest źle. Należysz właśnie do tej nikłej, zmanipulowanej grupy nie dostrzegającej realiów współczesności.
W kraju jest źle, nie trzeba nic nikomu wmawiać mieszkańcu. To, że Ty żyjesz w matrixie nie znaczy, że inni mają tak samo. Z normalnego kraju, mlekiem i miodem płynącego nie uciekają młodzi ludzie. To, co jest teraz to prawdziwa tragedia.
Pracuję w tym kraju i tu płacę podatki. Mnie też wiele rzeczy się nie podoba, np. to że moje pieniądze idą na rozbudowany socjal i trafiają wcale nie do tych najbardziej potrzebujących.
Wiesz ile wyniosła frekwencja w I turze wyborów? Ok. 50%. Bo ponad połowa Polaków doskonale wie, że nie państwo ma im coś załatwić, dać i się o nich troszczyć. Ta połowa Polaków doskonale sobie radzi sama i wie że ma swój los w swoich rękach - a władza taka czy inna i tak nie zrobi z kraju Eldorado jeśli ludzie nie będą codziennie na to wspólnie pracować.
A Polska była, jest i będzie dzięki ludziom niezależnie od rządzącej opcji politycznej. Polska to jest moja praca, przyjaciele, sąsiedzi, moja ulica i moje miasto. Moja codzienność, którą również sama w pewnym stopniu kształtuję. A nie świat polityki, media czy partie.
Moja firma jest polska. Masz z tym jakiś problem, człowieku z 12:14 ? Nie pasuje Ci do twojej chorej wizji ?
Według przepowiedni specjalistów pewnej partii chleb masz po 10 zł a litr benzyny po 20 zł
Mieszkaniec nie wiem co bierzesz ale to musi mieć niezłego kopa ;)))) Żyjesz w matrixie człowieku. Swego czasu na to samo chorował pismen...
Wyjedź zarabia się 10 razy więcej.Ja wróciłam po 7 mu latach i planuje znów wyjazd.Nie da sie tu po ludzku żyć!!!
nauka jazdy , podobno jest zapotrzebowanie tylko ze podobno 7.50 zł netto.
no na nauce jazdy 7,50 netto , wiecej nie ma mozliwosci szkoł duzo i nie ma kogo uczycz za mało chetnych na tyle szkoł ale dobre i 7,50 netto na zlecenie