Osiedla Ludwików niebawem nie będzie widać. Trawa już po pas. Spółdzielnia ma nas w dupie. Nie robią nic, mimo, że to ich psi obowiązek - utrzymujemy tych darmozjadów płacąc co miesiąc niezłe pieniądze.Jak długo jeszcze???Pracownika na osiedlu nie uświadczysz - nie mówiąc o kierowniku, a o prezesie to już nawet nie wspominając, bo gdzieżby taka persona po osiedlach się przechadzała.
Propozycja:
- w tym roku już nie kosić, trawa kiedyś uschnie. Wtedy osiedle wybetonować, drzewa (te co jeszcze pozostały) powycinać i będzie fajnie.
Kłaniamy się nisko panu prezesowi Zielińskiemu, z-cy Zborowskiemu i panu kierownikowi oś.Ludwików i Hutnicze.
Pan kierownik jest tu od miesiąca czy dwóch dopiero ale dał już się poznać jako "wspaniały" gospodarz.
Dziwne, że ten wątek (do bólu prawdziwy - bo faktycznie zarastamy) został usunięty. Czemu - oto jest pytanie.
kosili dziś 15 minut i sobie gdzieś utknęli, zmęczyli się pewnie
zarośnięte osiedle, czujemy się jak w buszu
można się w chowanego fajnie bawić taka trawa wysoka
na zielonym osiedlu jest ładniej
Osiedle 25-lecia między blokami... to samo trawa ma ponad metr... ale po co kosić...