Gościu ekhm ta kolacja nie była biznesowa tylko plugawa i kombinatorska,ale jak już mieli ją jeść to za swoje jak ludzie honoru i nic tu nie ma wiek do osądzania tylko zwykła uczciwość której ty nie potrafisz zrozumieć.
Ok. Zgadzam się nie jest to dużo ale dlaczego pierwsza fama była taka że spotkania i dyskusje miały charakter prywatny, a w momencie kiedy wyszło że za prywatne spotkania płacili pieniędzmi publicznymi (jak to nazwać? kradzież przywłaszczenie pieniędzy publicznych) to okazało się że część spotkania prywatna część służbowa. A o ilu takich wydatkach społeczeństwo nie wie. A ty tu bredzisz o jakiś ochłapach
Raczej jak pokazują kolejne wybory nie w mniejszości, 20% to jest popierających tych, którym zawsze nie tak i wszystko nie pasuje.