Nie da się całkiem zapomnieć. Można próbować uciec w pracę, żeby nie myśleć.
Nie mów, że się nie zakochasz, bo życie może Cię zaskoczyć. Czasami nie spodziewamy się a miłośc sama przychodzi, może potrzeba czasu.
OJ, OJ NIE PRZESADZAJ, NIE TY PIERWSZA I NIE OSTATNIA,
" KAŻDA MIŁOŚĆ JEST PIERWSZA, NAJWAŻNIEJSZA, I NAJPIĘKNIEJSZA"
UŚMIECHNIJ SIĘ ! JUTRO BĘDZIE LEPIEJ ! POZDRO .......... :):):)
to nie da się tak odpowiedzieć i wyjaśnić, trzeba zawsze znać obie strony i argumenty, może gość po prostu kocha kogoś innego, jakbyś się ty czuła, jakby jakiś pan X zabiegał o ciebie, a ty byś kochała pana Y, i ten pan X by się ciągle wyżalał i zawracał ci głowę, no bo przecież cię kocha, zrozum, że żeby związek mógł istnieć muszą tego chcieć dwie osoby, ta druga z jakiegoś powodu nie chce być z tobą, nie bądź egositką, zmień się to może w następnym związku będzie mniej rozczarowania
No wiem, właśnie, dlatego pytam jak zapomnieć. Ślepy jesteś gościu z 12:17?
Może i publiczne żale nie pomagają ale przynajmniej chwilowo przynoszą ulgę, a jeśli chodzi o terapeutę to nie wszyscy korzystają z ich usług. Tego typu wątków było tu już sporo i Ela nie jest pierwszą osobą poruszającą ten problem, chce pisać to niech pisze jeżeli ma taką potrzebę, a kogo to nie interesuje niech nie czyta i po sprawie, a Tobie założycielko wątku życzę szybkiego dnia bo tylko czas leczy takie rany i to bardzo długi czas. Niektórzy to nawet po dziesięciu latach pamiętają. Spróbuj może nauczyć się żyć z codziennymi myślami o tej osobie, przecież można i tak skoro nie chce wyjść z głowy. Powodzenia
Jak kochasz to po co zapominać, spróbuj naprawić związek,może jeszcze nie jest za późno.
nie da się... ja już pół roku nie widziałam osoby o której chcę zapomnieć i ''lipa'', myślę o nim codziennie, nie pomaga nic, może potrzeba więcej czasu? nie wiem ale mam nadzieje, że nigdy więcej mnie to nie spotka,że będę miała więcej rozumu w przyszłości i nie będę się już angażować, bo ból jest potem nie do zniesienia.
Nie da się nic ratować, jak druga osoba już nie myśli nawet o Tobie... Pozostaje już tylko żyć wspomnieniami...
nigdy nie zapomnisz hehe
Nie zapominaj.To część Twojego życia.Pamiętaj i próbuj pokochać kogoś innego
Bocian zgadzam się z Tobą w 100%-też do tego tak podeszłam, dlaczego zapominać o kimś kto był dla nas ważny, ja chcę pamiętać nawet do końca życia, mimo iż nie mogło zakończyć się to tak jak bym może tego chciała.. nie było szans nawet najmniejszych. Nauczyłam się żyć z codziennymi myślami o tej osobie, nie ma dnia żebym nie wspominała a życie toczy się dalej i nie chcę tego zmieniać.. chcę zapamiętać jego wygląd, jego wyraz twarzy, który mówił wszystko choć nic nie zostało powiedziane.