nabieram pewności siebie, z każdym dniem coraz lepiej,zapominam :-))))
mam dopiero 30 lat jeszcze wszystko przede mną
Będzie dobrze, wszystko przed Tobą i tak trzymaj kawa:))
A może tak naprawdę Cię nie chciał, a ty na siłę podtrzymywałaś tą znajomość, związek, romans(nie określiłaś się ).
Zawsze wina jest po obu stronach, mniejsza lub większa.
Masz 30 lat przeanalizuj sobie wasze zachowania w stosunku do siebie.Zawsze w cudzym oku to drzazgę zobaczymy a z siebie robimy aniołków.Każdy z nas ma swoje wady i zalety kwestia dopasowania się i akceptacji.
hmmmmmmmm masz rację gościu z 11:57 też się właściwie dziwię, że wytrwał z taką brzydulą siedem lat
Kawa jak się rozleje mleko to nie ma co nad nim płakać, trzeba posprzątać i zapomnieć, że się rozlało;) To taka przenośnia ale takie jest niestety życie.
Brzydula? Każdy ma swój urok i swoją wartość kobieto! Mało atrakcyjny fizycznie może być bardzo atrakcyjny wew., duchowo. Zresztą piękno to rzecz względna, bo dla każdego może być czymś innym i wyrażać się w innej formie. Piszesz ,że "wytrwał z taką brzydulą 7 lat"...i sama sobie dokopujesz;P. A ja to widze tak: właśnie wytrwał z Tobą AŻ 7 lat, więc chyba mu dobrze było skoro tyle czasu byliście razem, odpowiadałaś mu:) zobacz ile związków kończy się po kilku miesiącach, po roku, po dwóch latach...