Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Zapaliłem - chciałem umrzeć

Ilość postów: 35 | Odsłon: 3391 | Najnowszy post
  • Zapaliłem - chciałem umrzeć

    Zapaliłem wiecie co- po raz pierwszy w życiu i chciałem umrzeć. Czułem się fatalnie tętno to chyba ze 300 na minute ciśnienie kosmiczne, lek o własne życie. to był koszmar trwający kilka godzin czy przeżyliście coś takiego?

    Gość
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

      Skutki jeszcze będą przez jakiś czas, w rezultacie może powstać silna nerwica i kołatanie serca.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

      Tylko nie zapomnij powiedziec o tym lekarzowi.

      pismen
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

      a z jakiego powodu paliłeś ,,to''?

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

      tylko psychiatra ci pomoże

      Gość_xxx
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

      Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

      Nigdy nie miałem problemów z paleniem w piecu. Może masz nieszczelny.

      Powodzenia w paleniu i uważaj na czad.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

      Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

      A ile ty masz lat ? Żeby palić?

      Gość_Gosiaczek
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 9

      Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

      Koleś nawet tu nie jesteś anonimowy więc się nie zdziw jak pewnego pięknego dnia zapuka do ciebie pan z milicji i zaprosi na przesłuchanie, a ty sprzedasz kolegów i tak się skończy ta piękna historyjka zwierzania się na forum.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

        Milicji od kilku lat już nie ma.

        SCZ
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 26

        Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

        ale on zapalił cygaretke "don pedro" a Ty 9:19 robisz wielkie "mecyje"

        Gość_anty
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

      Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

      Nie powiedzieli Ci, że zioło podbija stan w jakim właśnie jesteś? Jeśli upalisz się na smutno, to wpadniesz w deprechę, a jeśli na wesoło, to umrzesz ze śmiechu. Poza tym teraz nie kupisz towaru eko tzn. normalnego grass'u. Pewnie jakiś chemiczny syf paliłeś, albo innego skunksa.

      Moje ulubione nazwy: Maria Konopnicka; Leopold Staff (good stuff)

      Dasz bór!

      SCZ
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

        Ludzie , co sie z wami dzieje? Palicie świństwa, rujnujecie zdrowie . Nie lepiej pomyśleć trzeźwo, czy nawet o pomoc poprosić kogoś kompetentnego. Przecież życie jest tylko jedno . Po to mamy rozum i pewien poziom inteligencji , ponoć wyższy od zwierzat , choć u niektórych osobników chyba jednak niższy.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

          Powinna cię policja namierzyć i byś wyspiewał skad to świństwo miałeś. Może inne dziecko nie miałoby okazji kupić od tego dilera.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 19

          Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

          Nikt jeszcze nie umarł od zapalenia raz w życiu albo raz na rok jednego jointa ;)

          Osobiście wolę zapalić raz na rok czasami dwa razy na rok (nie więcej !!!), ale nie jestem alkoholikiem ani nie palę tytoniu.. więc ciekawe czy tak sobie "rujnuję zdrowie i palę "świństwo" - zlinczujcie mnie :P

          ps. A Seks po trawce jest NIEZIEMSKI !!!! ... chociażby dlatego warto :D :D

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Zapaliłem - chciałem umrzeć

            To trawka potrzebna ci do nieziemskiego seksu? Współczuję.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -