witam,czy ktoś ma orientację jak rozliczyć się przy zamianie mieszkania,chodzi konkretnie o zamianę własnościowego M2 na lokatorskie M4,proszę o poważne odpowiedzi,dziękuję
Nie warto dokonywac takiej zamiany. Mieszkanie lokatorskie nie bedzie Twoja wlasnoscia, nie bedziesz mogla go sprzedac ani zapisac w spadku. Najlepiej sprzedac M2 dolozyc i kupic wlasnosciowe M4. Kazdy iny rodzaj transakcji bedzie dla Ciebie niekorzystny.
wyceniasz swoje mieszkanie własnościowe m2 i wyceniasz wartość mieszkania m4, oby dwa te mieszkania mają swoją wartość. Musisz się dowiedzieć ile kosztuje wykupienie na własność mieszkania lokatorskiego i tą kwotę odliczasz od wartości mieszkania.
trochę logiki - nie można handlować cudzą własnością !!! mieszkanie lokatorskie jest własnością spółdzielni i to ona musi wyrazić zgodę na zmianę przydziału !! pierwsze kroki do spółdzielni, która włada tym m4 - tam się wszystkiego dowiesz
A zgodnie z prawem takie mieszkanie nie ma wartści sprzedażnej dla lokatora (bo nie jest jego) - to tak jakbyś chciał kupić wynajmowane mieszkanie - już chyba prościej wytłumaczyć nie mogę
Ale wartość rynkową ma. Trzeba w spółdzielni poprosić o przeniesienie prawa lokatorskiego na inną osobę.
Co z tego że ma wartość rynkową? Prawo lokatorskie nie daje Ci własności. Znasz takie przysłowie "lepszy wróbel w garści...? Najlepiej sprzedać swoje mieszkanie i kupić jakieś większe. To tak jakbyś swój dobry samochód, który jest Twoją własnością chciał wymienić na jakiś lepszej klasy ale leasingowy.
Zdecydowanie gościu 18:36 masz rację. Jednak Wykonanie tego co proponujesz, może być dla babci drogą inwestycją. Mieszkania chodzą od 2000 do ponad 3000 za m kw. Jeśli sprzeda swoje, musi sporą kwotę dopłacić, żeby kupić inne własnościowe. Może warto dowiedzieć się, jak długo będzie trwało i ile będzie kosztowało wykupienie tego lokatorskiego , a przede wszystkim czy Ty babciu możesz w takim mieszaniu zamieszkać. Ja przed decyzją poszłabym babciu do spółdzielni.
1. Spisujesz umowę cywilną z ludźmi. Dajesz zaliczkę, a oni wykupują mieszkanie. Zamieniasz się.
2. Spółdzielnia na wniosek najmujących przenosi na Ciebie prawa lokatorskie. Wykupujesz i rozliczacie się między sobą.
Nie dramatyzuj :)
Antares dla nieznających się nie wszystko jest proste. Poza tym gdy poprzedni wykupią wartość tego mieszkania będzie o wiele większa. Korzystniej dla babci byłoby wykupić jej to mieszkanie, bo od spółdzielni jest taniej niż na wolnym rynku. Po wykupie przez byłych lokatorów już tak taniej nie będzie.
Dlatego napisałem o umowie cywilnej przed całym "zabiegiem" i ustaleniu kwot. Bez tego to i sam bym się bał tak "na słowo"...
Można to na spokojnie załatwić. Przecież nie podniesie (nie powinien podnieść) ceny jak już dostanie zaliczkę.
Wg mnie opcja nr 2 jest bardzo dobra, bo bez ryzyka. Trzeba przetuptać do spółdzielni. Obie strony.
bardzo,bardzo dziękuję, pomyślę nad waszymi radami :)