Nie mogę otworzyć żadnych drzwi po marznącym deszczu, jest tak gruba warstwa lodu, że nie mogę sobie z nim poradzić, już pękła mi klamka w tylnych drzwiach :( boję się, że coś jeszcze uszkodzę. Cały sprzęt do walki z zimą mam w aucie. Nie wiem czy przymarzły rygle, czy uszczelki? Czy lanie gorącą wodą to dobry pomysł? Znacie jakieś skuteczne sposoby? Co robić?
tylko nie goraca woda!!! lepiej zimną - a na przyszłość - po co Ci w zamarzniętym aucie sprzęt do walki z zimą?? nie lepiej go miec w domu?? kup rozmrażacz w sklepie i tym spróbuj i baaaardzo delikatnie tłucz ten lód w okolicach zamku,jak Ci się juz uda odgrzebać zamek to jakiś preparat do zamarzniętych zamków i delikatnie próbuj kluczem,tylko nie złam :)
Z tym zostawienie sprzętu w aucie to dałam ciała, wiem. No ale stało się. Chodzi o to, że zamek mam centralny, więc chyba nie muszę się bawić kluczykiem, tylko nie mogę ruszyć klamki, by ją nacisnąć i otworzyć, ponieważ całe drzwi z samochodem mam jakby zaspawane. Spróbuję tą wodą, może lepiej ciepłą? I będę opukiwać ten lód.
denaturat polecam
denaturat (izopropanol)
Alkohol zawarty w zimowym płynie do spryskiwacza to właśnie izopropanol. Zapobiega on zamarzaniu płynu, jednak jest go stanowczo zbyt mało, żeby szybko i skutecznie rozmrozić szybę poprzez spryskiwanie jej. Możemy dolać około pół szklanki denaturatu do zbiornika z płynem spryskiwacza, odczekać chwilę a potem pryskać na szybę. Denaturat będzie reagował z wodą rozpuszczając lód. Możemy też skopiować metodę z butelką po płynie do mycia okien. W ten sposób szybko odmrozimy wszystkie szyby.
U mnie przymarzły uszczelki.Polewałem ciepłą wodą i puściły.Staraj się nie polewać po szybach bo mogą pęknąć.
Denaturat ,na przyszłość zawsze przed mrozem przetrzyj szmatka uszczelki namoczoną w płynie zimowym do chłodnic zawsze ta robię choć jedne drzwi.
możesz spróbować odmrażacz w sprayu, taki do szyb, natomiast jeśli tak to później polecam odrazu przemyć uszczelki wodą, bo to dość żrące pewnie skoro lód z szyb znika w 20 sekund :)
dk79: sam byłem w szoku, znalazłem u Taty taki wynalazek i podchodziłem strasznie sceptycznie do tego, a że potrzebowałem wyjechać natychmiast to zaryzykowałem. Byłem w szoku z efektów. Pewnie przy lodzie grubości 1,5 cm będzie trzeba przejechać kilka razy po krawędziach, ale powinno dać rade.
letnia woda z solą :)
Mlotek i cierpliwosc - patent sasiada, walczyl 45 minut stukajac delikatnie gumowym motkiem
Nie robcie tak bo zniszczycie niestety drzwi. Ja mam do tego dobry preparat K2 sil na bazie silikonu. Jak sie zaaplikuj to nic nie przymarza tylko najpierw trzeba obmyc troche te uszczelke bo jak brud posmarujecie silikonem to powodzenia zycze
Dzięki za rady.
Udało mi się wreszcie. Delikatnie opukiwałam drzwi przy uszczelkach, polewałam zimowym płynem do spryskiwaczy, psikałam uszczelki i klamkę odmrażaczem do zamków i skrobałam drewnianym hm...powiedzmy dłutkiem. Zajęło mi to 1,25h. Obłęd. Jak się ogrzeję, idę walczyć z szybami i całą resztą. A najgorsze, że odmrażacz do szyb mam w bagażniku, a wokół niego jest gruba warstwa lodu, od środka półka jak zaklęta nie daje się ruszyć. Będę grzać i skrobać.
Łączę się w bólu z osobami, które mają ten sam problem.
Ale "sorry, taki mamy klimat".
A teraz pytanie dla wtajemniczonych: czy to prawda, że jak przed zimą nasmaruje się uszczelki oliwą lub wazeliną, to drzwi nie przymarzają?