W Ostrowieckiej Górniak powiedział, że nie będzie likwidacji stołówek szkolnych a już w poniedziałek dyrektorzy dostali polecenie ich likwidacji. Stołówki mają zniknąć ze szkół nr 1, 3, 8, 11.
Dobry Górniak ,zły Wilczyński. Wzruszyłem się do łez...
Niestety tak to jest, jak się nie myśli o przyszłości tylko wywala grube miliony na nikomu niepotrzebne inwestycje służące za kampanię wyborczą. Po co komu park i hala jak miasta nie stać na zapewnienie dzieciom blisko położonej szkoły i posiłków za trzy złote ( tyle kosztują te ze stołówek). Głupota, megalomania i bezmyślność oto cechy rządzących. Tyko czekać jak się zaczną zastanawiać na ile wyłączać oświetlenie na ulicach.
Zniknął strumyczek unijnych pieniędzy, młodzi powyjeżdżali na wyspy, emeryci ( pomagający dzieciom) powoli wymierają i miasto się kończy.
rodzice ;poszli do urzędu, ale dziwnie brakło czasu, by z nimi rozmawiać..decyzje zapadły, pozamiatane...kto wygra przetarg na catering?
poprostu im sie nudzi i musza cos wymyslec robia sobie zarty z dzieci i rodzicow sami niech jedza z cateringu!!!
Słusznie Gościu z 19:46 dodam do tego podświetlane ławki w parku miejskim. A co bogatemu wszystko wolno to się bawi kosztem innych.
Nooo... z tymi światłami to jaja jakieś, odpicowali sobie urząd w świąteczne lampeczki, tak jakby to co komuś dac miało, a na dwóch najbardziej ruchliwych skrzyżowaniach w mieście już 2 tygodnie światła nie działają, to są żarty jakieś czy co? ja nie wiem, w głowach się co niektórym poprzewracało!!!!
Mam przecieki z rady miasta .Stołówek bronili na sesji tylko radni PIS.Duda przedstawił stanowisko w którym sprzeciwiają się temu co robi Wilczyński i apeluja do odstąpinia od tego szkodliwego pomysłu.Póżniej Lesiak odczytał interpelację w tej samej sprawie.Rozgożała dyskusja w której wyżej wymienieni radni PIS bronili stołówek a prezydent obstawał przy swoim.Reszta radnych siedziała cichutko jak mysz pod miotłą.
Informacje od znajomej która była na sesji .Tak wyglądają fakty.
Nie prawda był jeszcze jeden radny, który o to pyta. Niestety radni Pis nie chcą pamiętać o podobnych decyzjach z lat ich rządzenia.koszt stołówek to 468 tysięcy rocznie. Prezydent proponuje załogą tychże przejęcie działalności w użyczonych pomieszczeniach i użyczonym wyposażeniu.
A tak naprawdę czy Panie kucharki rozważaly możliwość przejęcia kuchni w swoje ręce jeśli Prezydent chce im użyczyć całe wyposażenie?.Myślę ,że wiele rodzin korzystałoby ze smacznych ,domowych obiadow gdyby była taka możliwość, podobnie jak w Liceum Chreptowicza.
Niestety, nawet propozycja podniesienia ceny za obiady stołówkowe o 1zł i oddawanie tych pieniędzy do Gminy nie przeszło, a byłaby to kwota 1000zł miesięcznie.
No cóż, to potwierdza fakt, że nikt z góry tej sytuacji faktycznie ratowac nie chce.
Poza tym rozgryweczki polityczne jak nic do tego dochodzą :/
Jeżeli ktoś broni dzieci to sprawa polityczna ?Co ty piszesz ?
Mi podobała się propozycja radnego w radio kielce-poszukać tych pieniędzy w oszczędnościach w administracji.Tak naprawde to prezyden wszystkich wprowadza w błąd!W jakim celu?