Jak nie jest za bardzo nowoczesny to się da.
1. Rozbierasz telefon.
2. Broń Boże nie suszysz go, bo zniszczysz go całkowicie.
3. Maczasz płytę główną w spirytusie(uswasz wtedy mikrozabrudzenia, które są szkodliwe dla poszczególnych elementów płyty)
4. Dopiero teraz suszysz suszarką
5. Czekasz z 3 godziny
6. Skręcasz
7. Powinien chodzić.
Trzeba go porozkręcać, nie włączać, wyjąć baterię, suszyć kilka dni. Może będzie żył :)
Zajmij się tematem Panie czepialski;]
utop go w Kamiennie bo i tak zalany
A z ciekawości zapytam - jaki jest to telefon?
tylko izba wytrzezwien, moze cos pomoga
"flaki" nie będą rdzewieć po paru miesiącach ponieważ:
po pierwsze - błędne jest rozumowanie, że rdzewienie zachodzi pod wpływem wilgoci ( na to akurat ma wpływ znacznie więcej czynników);
po drugie - te flaki robione są z materiałów o wysokiej odporności na rdzewienie a także z materiałów nierdzewnych.
tak najlepiej poczekac aż wytrzeźwieje :)
Moja nokia po zalaniu i po wysuszeniu odpaliła,ale straciła kamerkę i aparat.