Ci co sprzedają ryby mają drugie tyle pensji co np. sprzedający inne artykuły. Nie kazdy tam może pracowac. Tylko inni pracownicy podobno o tym nie wiedzą, bo oni tam nie porozumiewają się między sobą, mają zakaz mówienia o kasie i innych sprawach, pod grożbą kary. Wiem, bo dobra znajoma mi mówiła, a tam pracuje.