Tak tylko Londyn i Paryż to aglomeracje które mają w porywach do 10 mln ludzi, a Ostrowiec no cóż tylko 70 tyś. ciężko to w jaki sposób porównać. Problem jest inny w Ostrowcu średnio na dorosłego mieszkańca przypada ponad jeden samochód, do tego dochodzą auta przyjezdne, no i mamy korki:))
70tys. w Ostrowcu chyba w sobote i to po wypłatach . a tak na powaznie można i w korkach sobie radzić tylko zamiast sztywnego przestrzegania przepisów ruchu trochę kultury jazdy. Nikt w naszym miecie nie potrafi jeżdzić na tzw. suwak. Drobna uwaga na skrzyżowaniach zielone strzałki są ale nie tam gdzie być powinny