18:25 to ze sie zakochalam nie znaczy ze mam rozwalic czyjs zwiazek...
Nie jestem pusta kretynka jak sugerujesz,pracuje,ucze sie...i nie przepadam za sloncem ,wiec mi mojego malego mozgu nie przegrzalo
Tak sie stalo.....zakochanie to nie sex
Zakochanie pewnie mylisz z zauroczeniem. Pewnie Ci przejdzie. A jak nie to oby twój mąż zostawił Cię póki czas,póki ma szansę na prawdziwą miłość a nie taką żonę.
Kogo pytasz o wiek?
Haha ale ludzie maja dylematy... "Urzekła mnie twoja historia":-)
Nie chciałbym byc na miejscu twojego meza ma tak pusta babe ze szok...nie dosc ze sie zakochuje z nudów pewnie to i jeszcze dywaguje na forum publicznym.Swoja droga duzo ryzykujesz bo jak twój stary zacznie cos podejrzewac to bedziesz miała i po mezu i po przyjacielu.A na co ci to???
Maz ma kochanke wiec nie wiem czy trzeba go zalowac
tzn. że nie ma u Was małżeństwa, to nie jest Twój mąż ale facet z którym mieszkasz. A tak na marginesie fajnego ma przyjaciela.....
Jezu ale patologia...kobieto ty do psychologa idz bo masz chory układ,maz ma kochanke a ja mam przyjaciela meza a przyjaciel ma zone.Ma zone no własnie i odchodzic od niej nie zamierza,wiec jestes dla niego zabawka,jestes zwykła no tu nasuwa sie niecenzuralne słowo ale tak jest i nie ma sie co czarowac.Jestes moralnie a nawet i etycznie skrzywiona i jeszcze sie tym szczycisz.Zero godnosci i szacunku do siebie samej.Scenariusz bedzie taki ze ten kochanek cie zostawi i to jest kwestia czasu.Ale powinien cie zostawic .
Fascynacja drugą osobą jest fajna. Przecież nie pisze ze to jej kochanek tylko ze darzy to uczuciem. Nie widzę nic złego w tym .
O jak ja lubię takie historie hihi nad czym ty sie kobieto jeszcze zastanawiasz? Działaj! Kilka pięknych chwil szczęścia warte jest wszystkiego. Ja nigdy nie żałuję takich sytuacji w zyciu, chociaż ciekawe wspomnienia mam.
Z jej strony to chyba tylko platoniczne uczucie ,tak zrozumialem,wuec o co tyle krzyku?
Ludzie to delikatnie mówiąc w większości bezmyślne i wredne istoty. Najbardziej rajcuje ich jak mogą komuś dowalić. Nie chce im się nawet przeczytać ze zrozumieniem, ważne że można kogo anonimowo potępić i zmieszać z błotem. Wtedy przez chwilę taki mały wredny człowieczek czuje się odrobinę lepiej w swoim szarym, nieciekawym życiu.
nie "kogo .. " ale kogoś .. przepraszam za moją bezmyślność i za to że Ci dowaliłem .
Zwykła literówka, "ś" się nie wbiło nie ma się czym podniecać :)