Nie tylko płci pięknej, przecież Laura to Pismen.
Po ulicach chodzi tylu wolnych i nie wirtualnych chłopaków a wy się kochacie w jakimś Gieniu z internetu.Świat oszalał!
Może i chodzi ale żaden z nich nie jest Gienkiem.Gienek jest jedyny w swoim rodzaju.
Skąd wiesz że jedyny w swoim rodzaju? Może to gej albo jakiś stary dziadek?
Jedno jest pewne - Gienek to narcyz i kokiet co w wydaniu 30-letniego faceta jest dosyć żałosne. I choć na ogół kreuje się na fajnego, wyluzowanego gościa to przy niektórych dyskusjach wyłazi z niego straszny kołtun. Poza tym sądząc po ilości czasu spędzanego na forum to raczej nie ma zbyt wielu zainteresowań. Taki sobie facecik dowartościowujący się na forum, ot i tyle.
Przecież ty też jesteś anonimowa, dokładnie tak jak ja. Mogę się podpisać Myszka Miki, Arizona czy inny Lincoln - i co to zmienia ?
jo bym chcioł zeby mie jakoś pokochała a tu nic tylko im gienio we łbach
Stary kawaler,nic ciekawego.
Tzn już stary kawaler, a tacy to już swoje pewne nawyki i dziwactwa muszą mieć . Jedno jest pewne , jak każdy mężczyzna w tym "chrystusowym wieku" narcyzem jest.
Doskonale ujęte nic dodać nic ująć.
To może ja podbuduję ego innych Panów i Pań: jestem ponad trzydziestoletnim żałosnym facecikiem, dla którego całe życie to właśnie ostrowieckie forum. Nie mam partnerki, a jeśli tak mówię, to oczywiście oszukuję (głównie samego siebie). Namiastką partnerki jest dla mnie dmucha lala, którą trzymam w wersalce z PRL-u, taka tania, bo na droższą mnie nie stac - wszak jestem bezrobotny, bez prawa bez zasiłku. Mam 164 cm wzrostu, siwieję i łysieję. Ogólnie jestem sztywny, jakbym połknął kij od szczotki, a jedynie w Internecie (tu przyszpanowałem - Internet pisze się z dużej literki, o czym większośc nie wie) zgrywam macho, żeby zrekompensowac braki i leczyc własne kompleksy. Ogólnie wątek ten bardzo mnie podbudował, nawet jeśli jest tylko zwykłą zgrywą. Teraz jednak płaczę do chusteczki, bo naczytałem się kilku negatywnych opinii :'-(
Gieniu najpierw piszesz, że jesteś w sobie zakochany, a teraz....... Jak to w końcu jest naprawdę? Pogubiłam się już.
P.S.filologię polską skończyłeś?
Już na pierwszy rzut oka było widać,że ten wątek, to zakamuflowana,złośliwa intryga i stąd moja propozycja ustalenia IP rzekomej "wielbicielki".Myślę,że jesteśmy świadkami wirtualnej walki samców ALFA dążących do dominacji nad stadem.Tym sposobem mamy wątpliwą przyjemność przekonać się o słuszności teorii pochodzenia człowieka od pewnego, skądinąd,miłego zwierzęcia i o tym,że ewolucja nie wszystkich "dotknęła".