Witam mam taka sytuacje która mnie spotkała ostatnio, parkowałem od jakiegoś czasu pod blokiem samochód i był znak przed blokiem "Zakaz zwiadu z dopiskiem nie dotyczy mieszkańców bloku 6 i 8 " stawiałem samochód jakiś 1 rok i nigdy nic nikomu nie przeszkadzało, a tu pewnego dnia idę do auta, a za wycieraczką dostaje informacje, że dostałem mandat od Straży Miejskiej, że zaparkowałem w niedozwolonym miejscu? Jestem mieszkańcem bloku i mam tu zameldowanie. Wiec zgłaszam się do Urzędu miasta tam siedzibę ma Straż Miejska i pytam się jakim prawem dostałem mandat? Po okazaniu wszelkich dokumentów typu dowód że jestem zameldowany w dany bloku i że jestem posiadaczem danego auta, Pan który mnie obsługiwał ze straży miejskiej dał mi pouczenie i powiedział, że jakaś wasza sąsiadka nagminnie dzwoni że tam stoją auta i że proszę nie stawiać tam auta ? Ale ja się pytam grzecznie i pokazuje mu zdjęcie tego znaku, że jest adnotacja pod znakiem, że nie dotyczy mieszkańców bloku 6 i 8 ? I dostałem odpowiedz od Strażnika Miejskiego, żebym lepiej nie był taki cwaniak, i jak postawie auta jeszcze raz tam to dostanę mandat już nie będzie pouczenia i Proszę ze mną nie dyskutować ? Takie inf. dostałem. Czy ktoś się orientuje w tych sprawach ? Prosił bym o pomoc? Z góry dziękuje. Pozdrawiam.
nagrać to i na yt
Moze straznik cmoknąć cię w pompę że tak powiem.. stawiaj auto tam dalej na zlosc sasiadce pewnie wziętej katoliczce i czarnym nierobom. Wzieli sie znow za latwa kase , wystarczy tez ze jednym kolem.staniesz na trawniku jakze pieknie zielonym o tej porze roku i juz pan straznik pisze mandacik.W stalowej woli dali rade nierobow zlikwidowac dlaczego u nas sie nic w tym kierunku nie robi pytam???
stawiają 4 kolami na trawniku wręcz go rozjezdzaja do golej ziemi i mandatow nie dostają panowie popatrza i ida dalej
Nawet filmy na yt nie pomagają.Buta i arogancja tej "służby" poraża.Jestem za rozwiązaniem straży miejskich najlepiej wszystkich.Po zwolnieniach chętnych wysłać do szkół policyjnych i zasilić szeregi policji.Tylko nie drogówki bo mogą być obarczeni syndromem.
Anty, po co mieszasz do tego katolicyzm i księży, jednocześnie obrażając? Temat dotyczy zupełnie czego innego ale tacy jak Ty próbują zawsze dogryźć. Bez sensu, nie ośmieszaj się.
gosciu z 8:43 wskaz mi w ktorym momencie kogos obrazilem bo ni moge sie dopatrzec, ksiezy tez nie urazilem bo sie boje - za duza wladze maja w tym kraju nawet wieksza niz PHEMIEŁ i prezydent razem wzieci takze gdziez bym smial! opieram sie na wlasnych obserwacjach i badaniach TNS OBOB ktore pokazuja ze najczesciej to wyznawcy ojca tadeusza donosza na wszystkich i na wszystko oraz wszystko im przeszkadza oraz sa nadwrazliwcami i bardzo latwo ich urazic NICZYM czego dobitny przyklad mamy tu w Twojej osobie, utwiedziles mnie tylko w tym
Ty za to utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że masz fobię na punkcie ludzi wierzących i wszystkich traktujesz jednakowo i stereotypowo. To rodzaj zaślepienia umysłowego.
slabo, brak argumentow i zaciemnienie umyslowe to bardzo czeste objawy u fanatykow religijnych
Aby problem znikł potrzeba następnych dwóch pokoleń
Strefa zamieszkania i wszystko jasne. Parkujemy w miejscach wyznaczonych, pieszy ma pierwszeństwo, prędkość do 20 km/h - to tak z grubsza.
Nigdy nie uwierzę,że jeżeli tam mieszkasz, to ktoś zadzwonił po SM. Po drugie, bardzo dobrze,ze ludzie dzwonią, bo wy studenciki cuda wyprawiacie na osiedlu, gdy macie zajęcia. KTO WAM DAŁ PRAWO JAZDY?????? Podstawowych zasad kodeksu nie znacie, a pretensje do całego świata. Tak parkować, jak wy to robicie, to mozecie u siebie pod blokami czy domami. Przyjeżdza hrabiostwo z blachami TOP czy WLI i myśli,że jest Panemm bo studiuje w WSBiP. Mieszkaniec bloku musi się błąkać po osiedlu żeby gdzieś zaparkował, bo parkingi pod blokami zajete ! Idz do dziekana i zapytaj, gdzie WSB ma swoją sferę parkowania, jak nie wiesz. Ciekawe czy ty byś pozwolił ,aby ktoś na twoim podwórku przetrzymywał samochód?? My, mieszkańcy też płacimy podatki za grunt, więc zrozum to,ze nie mozesz się "rządzić" nie na swoim. Blokujecie przejscia przy chodnikach, stajecie, jak się auto zatrzyma. Nie ważne,ze kilka miejsc zajętych przez 1 ważny samochód. Trawy teraz nie ma, co nie znaczy,że mozesz ja zajeżdzić, poryć ziemię. Kultury szukaj u siebie, bo SM za pyskowanie i cwaniactwo powinna ci dowalić kolejny mandat.
Piszesz Arku, że Straż Miejska chce dawać mandaty, ale z opisu sytuacji wynika, że żadnego mandatu nie dostałeś, sprawa nie dotyczyła też zakazu wjazdu do którego jesteś uprawniony jako mieszkaniec bloku. Powodem podjęcia interwencji przez strażnika był prawdopodobnie fakt nieprawidłowego parkowania twojego pojazdu w miejscu niewyznaczonym, który wynika z faktu, że na terenie twojego osiedla ustanowiona jest strefa zamieszkania, która uprzywilejowuje pieszych ale na kierowców nakłada obowiązki m.in. parkowania wyłącznie na wyznaczonych parkingach. Niestety jest to nagminne na naszych osiedlach i spowodowane niedostateczną ilością miejsc parkingowych.
Wiem gdzie to jest, na Słonku koło przedszkola. Tam wolno się poruszać autem, ale nie wolno parkować byle gdzie tylko w wyznaczonych miejscach bo to strefa zamieszkania (przepisy). A tak poza tym to niektórzy wjeżdżali by po schodach do mieszkania. Brawo Straż wreszcie wprowadzą trochę ładu na tym osiedlu. Tam jest duży parking obok bloków, trochę ruchu aby dojść do klatki też się przyda.
nie dostałeś mandatu tylko wezwanie do stawiennictwa w celu złożenia wyjaśnień, jak pod blokiem nie masz parkingu to bez dwóch zdań popełniłeś wykroczenie parkując w miejscu niedozwolonym i na miejscu strażnika wypisałbym ci ten mandat, bo pouczenia chyba nie zrozumiałeś
A kto zapłaci za czas tego gościa, co to za "wezwanie do stawiennictwa" jak chcą sobie coś wyjaśnić niech się pofatygują do obywatela. Tak się utarło, że to obywatel ma udowadniać że nie jest garbaty.
Co ty pleciesz, jak ktoś łamie przepisy to powinien też myśleć o konsekwencjach. On nie musi udowadniać, że nie jest garbaty, bo złamał przepisy i kropka. Niech się cieszy, że go tylko pouczyli bo za naukę w szkole jazdy musiał płacić, a i tak niewiele z tego wyniósł.
Gościu z 10:06, obywatel to ma obowiązek się stawić na wezwanie uprawnionego organu i złożyć wyjaśnienia, z tego co czytam to zostało ono wystawione jak najbardziej zasadnie.