Robus czasy się zmieniają. Moja matka chodziła piechotą z Kolonii Robotniczej na Sienkiewicza. Czy to znaczy, że ja też muszę?
Tam parkuje białym samochodem pani co straż miejska nic jej nie może zrobić.
Na Klimkiewiczowskiej powinien byc zakaz postoju. Sąd powinien sobie zorganizowac parking dla petentów. A tu wciąż ulica zawalona autami.