Widać, że świetnie się orientujesz... KSZO 1929 nie jest finansowany przez miasto (i nigdy nie był). Klub od miasta otrzymał (a raczej - może kiedyś otrzyma) trochę drobnych z tytułu konkursu na promocję sportu na terenie gminy. Oprócz tego były jeszcze stypendia dla zawodników, których już od kilku miesięcy nie otrzymują i najprawdopodobniej otrzymywać nie będą. Wróć tam gdzie byłeś jak nic nie pisałeś bo ledwo wróciłeś i już się ośmieszasz.
zaorac i postawic fabryke
Nadmiar teorii szkodzi, klub korzysta z bazy, ktora nalezy do miasta a wiec jest sponsorowany w sposob posredni.
Na całe szczęście PO pilnuje by tych miejskich stadionów za bardzo nie zużyć ograniczając liczbę widzów. By żyło się lepiej.
Ps. W świecie pismana stadiony nie mają służyć sportowcom ( bo wtedy dostają za duzo od miasta )stadiony mają stać i czekać aż odwiedzi je wódz i zacharata w gałę.
Prezydent Wilczyński napisał skargę na wojewodę,no jak On śmiał? nie wstydzi się?
LIST OTWARTY SK KSZO DO WOJEWODY ŚWIĘTOKRZYSKIEGO
Ostrowiec Świętokrzyski, dnia 24 lipca 2013 r.
Pani
Bożentyna Pałka-Koruba
Wojewoda Świętokrzyski
W związku z informacją cytowaną przez prezesa klubu KSZO 1929 oraz lokalne jak i ogólnopolskie media, o umieszczeniu przez Panią Stadionu Miejskiego "KSZO" w Ostrowcu Świętokrzyskim w wykazie obiektów objętych obowiązkiem utrwalania imprez masowych za pomocą urządzeń rejestrujących dźwięk, a tym samym uniemożliwienie ich organizacji, wyrażamy głębokie zdziwienie i rozgoryczenie, kompletnie niezasadną w naszej opinii decyzją.
Żeby pojąć absurdalność zaistniałej sytuacji należałoby zacząć od opisu zdarzeń sprzed dwóch lat, a konkretnie okresu od 13 sierpnia do 19 listopada. W owym czasie na Stadionie Miejskim w Ostrowcu Św. swe mecze rozgrywały dwie drużyny. Chylący się ku upadkowi KSZO S.S.A oraz nowo powstały klub KSZO 1929. Po dziś dzień nie jesteśmy w stanie zrozumieć dlaczego w tym samym czasie, na tym samym obiekcie, wyposażonym w dokładnie takie same systemy zabezpieczeń, pierwszy z wymienionych podmiotów mógł zorganizować osiem spotkań piłkarskich o charakterze imprezy masowej, natomiast stowarzyszeniu KSZO 1929 tego prawa odmówiono. Warto też zwrócić uwagę na przepaść jaka dzieliła oba kluby - KSZO S.S.A występowało w II lidze natomiast klub KSZO 1929 w lidze okręgowej (szósty poziom rozgrywkowy). Naturalną rzeczą było by stosowanie większych wymogów bezpieczeństwa w rozgrywkach II-go ligowych, czemu było dokładnie odwrotnie – nie wiemy i nie potrafimy w żaden sposób pojąć.
Jako oddani kibice, podążamy za swoją drużyna również na stadiony innych drużyn biorących udział w rozgrywkach na terenie woj. świętokrzyskiego. Gołym okiem da się zauważyć ewidentną różnicę w standardach dotyczących stosowanych systemów bezpieczeństwa, zaplecza higieniczno-sanitarnego, ochrony przeciwpożarowej, które oferuje stadion w Ostrowcu a obiekty w pozostałych miejscowościach województwa. Mimo widocznych braków, stadiony te bez najmniejszych przeciwwskazań mogą organizować imprezy masowe. Za przykład może tu posłużyć chociażby stadion w Staszowie.W czym tkwi różnica?
Decyzja o nieprzyznaniu prawa do organizowania imprez masowych, argumentowana jest brakiem tzw. monitoringu głosowego. Rodzą się zatem następujące pytania:
-Ile klubów w Polsce grających na tym poziomie rozgrywkowym, a organizujące cyklicznie imprezy masowe owy monitoring posiada?
-Ile razy w ciągu ostatnich kilku lat policja była zmuszona korzystać z nagrań konwencjonalnego monitoringu bądź swoich własnych (na każdym meczu kilku wydelegowanych funkcjonariuszy nagrywa kibiców policyjnymi kamerami) ?
-Ile i jakiego typu niewłaściwe zachowania czy wznoszone okrzyki ostrowieckiej publiczności odnotowali w swoich raportach obserwatorzy z ramienia PZPN?
Uzyskanie odpowiedzi na tak postawione pytania pozwoliłyby Pani podjąć właściwą decyzję o umieszczeniu bądź nie, Stadionu Miejskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim na wykazie obiektów, które tak zaawansowane systemy bezpieczeństwa muszą posiadać. Brak rzeczowych argumentów, wywołuje w nas, kibicach hutniczego klubu, pokoleń starszych i młodszych frustrację, poczucie dyskryminacji i nierównego traktowania wobec obowiązujących przepisów.
Ten sam stadion, który nie tak dawno kilkakrotnie gościł Reprezentację Polski, na którym zorganizowano dwa mecze o Superpuchar Polski, obecnie za Pani decyzją nie pozwala na rozwój odradzającej się w trudach ostrowieckiej piłki nożnej zamykając swe bramy przed kibicami i odpychając potencjalnych sponsorów. Koszt instalacji monitoringu głosowego to według wycen nawet 1 milion złotych. To kilka lat funkcjonowania klubu i szkolenia młodzieży na obecnym poziomie, wydane na coś, co w naszym przekonaniu w żaden sposób nie poprawi bezpieczeństwa na stadionie, bo według naszych wieloletnich doświadczeń jest on bezpieczny.
"Jestem członkiem pokolenia, które przeżyło smutny okres PRL-u, byłam z tymi, którzy walcząc o demokratyczną Polskę musieli walczyć o wolność osobistą." - ten cytat z Pani oficjalnej strony pozwoliliśmy sobie przytoczyć, by uświadomić że również teraz w czasach wolnej Polski nieprzemyślanymi decyzjami ogranicza się wolność osobistą. Zakładając najgorsze scenariusze zamyka Pani swoją decyzją obiekt w 90% nie mając ku temu żadnych przesłanek. Jest to decyzja tym bardziej niejasna, gdy okazuje się, że pozwolenie na organizację imprezy masowej może zostać w każdej chwili odebrane w razie zajścia ewentualnych niepożądanych zdarzeń.
W Ostrowcu nie ma oper i teatrów, jest za to stadion, który od niepamiętnych czasów pełnił rolę nośnika kultury wychowując przy tym kolejne pokolenia sportowców. Naszym zdaniem rolą Urzędnika Państwowego jest sprzyjanie takim formom rekreacji jak sport, a dostęp do dóbr kultury to prawo, które gwarantuje nam konstytucja, zadajemy więc Pani pytanie - w imię czego zostaje nam ono odbierane?
Liczymy, że odpowie nam Pani na zadane pytania i wyjaśni wątpliwości oraz przychyli się do wystosowanego przez nas apelu o usunięcie Stadionu Miejskiego "KSZO" w Ostrowcu Św.
z wcześniej wspomnianego wykazu.
Z poważaniem,
Zarząd Stowarzyszenia Kibiców KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
pismen chyba naprawdę jesteś "tęczowy".........
Mecz 10 sierpnia więc zapraszamy!!!!
Lubie takie teksty, nam sie kombatantom nalezy, bo nie mamy gdzie demolki odstawic.
Jasno i wyraźnie pisze w liście by wskazać te rzekome "demolki" które także tobie się uroiły. pisman jesteś idealnym przykładem wyborcy PO, odporny na fakty a wmówić można wszystko. Druga sprawa że walka o stadion jest po to by mogło chodzić jak najwięcej kibiców spoza młyna bo ci i tak zawsze są na stadionie pierwsi.
Po co tam mają chodzić? Na grzyby?
A niech gra kto chce byleby za to placil a nie dostawal gratis.
To powiedz to jeszcze pływakom, wodniakom, siatkarkom, szczypiornistom, bokserom - oni też korzystają z obiektów należących do miasta za darmo.
Od tego jest ten stadion aby grać na nim w piłkę. Rozumiem, że w twoim mniemaniu lepiej by było gdyby stadion stał nieużywany a piłkarze grali w Bodzechowie.
TAK tyle osób chodzi na te mecze ze faktycznie trzeba masówki robic .dajcie spokój kibice z F1 tez sa smieszni mobilizacja w tedy gdy rywal ma kibicow..bo jak nie to 40-60 osób .