a przed lokalem plac jak u meneli. miecie, piach, gruz, koparki i smieci wywalająca sie z pojemników.
ja tam nie narzekam - imprezy super, muzyka na zywo tez..
drinki i pizza super -
jedynie to mogliby czesciej robic losowania drinkow moze i ja bym kiedy wygral z jednego..
mogliby pizze rozdawac..
w ta sobote tez bede ze znajomymi tam obecny..polecam sami sprawdzcie.
co do tirow to ostatnio tam widzialem jak gosc od strony huty z zaladowanym pretem wjechal- fakt ze ta wysepka z przejsciem mu troche kolidowala ale sobie poradzil i bez problemu z tylu zaparkowal..
Lokal może spoko ale jak stanie gostek jeden po 50-tce i coś tam mruczy za klawiszami to nie jest zespół muzyczny tylko odstraszacz gości więc nie ma co się dziwić że ludzie nie chcą przychodzić podstawa to dobry zespół wtedy będzie lepiej ściągnąć ludzi. Pójdzie Fama i lokal będzie fajnie prosperowal
Sprawdzałam już dyskoteka do bani niech robią dancingi tak jak w regasta topowe lokal nie padnie
Na barkach obsługi zbyt wiele leży.
A ja juz pare razy bylam aby cos tam zjeść a tu dupa lokal zamkniety
W jakich godzinach on jest czynny ?
Czynne jest losowo. Przeważnie zamkniete
żarcie ...takie se....na Słonku w barze mlecznym można tanio i dobrze zjeść
zajazd najczęsciej zamknięty..
Dziś (niedziela) chcieliśmy całą rodziną zjeść obiad a tu..): zonk..zamknięta brama,oj drugi raz już nie spróbuje tam się kierować
Od poniedziałku do soboty czynne
Kiedy niby? Konkretnie
Jest tam nr z tego co widziałem to sobie zadzwoń jak nie widzisz kiedy brama jest zamknięta a kiedy otwarta
To miejsce to totalna porażka, brak profesjonalizmu, jedzenie kiepskie. Strach tam chodzić, pełno dresów z butelką piwa. " Zajazd" to za duże słowo, lepsze określenie to zwykła knajpa a raczej speluna. Właściciel nie ma pojęcia o prowadzeniu biznesu w tej branży. Brak stałego personelu, a "ochroniarze" nie wiedzą jak należy się odpowiednio zachować. Darcie japy i myślenie że jest się BOGIEM świadczy samo za siebie!
"Pełno dresów z butelką piwa" hahaha padłam
Totalna porażka byliśmy na andrzejkach .Do 24 jeszcze do zniesiesienia chociaż za 180 zł od pary to nie można powiedzieć żeby na stołach było dużo. A później właściciel zadecydował żeby wpuszczać wszystkich jak idzie i zrobiła się obora. Moja noga tam więcej nie stanie.gość niech się zajmie czym innym bo do tego interesu to głowy ma.Omijać ten lokal z daleka .
Jeśli faktycznie było tak jak piszesz to porażka. Powinna być albo impreza zamknięta albo otwarta. Nie można tego mieszać, to podstawowy błąd w tym biznesie.