zespół ok DJ, zdecydowanie lepszy był niż wcześniejsza kapela która grała w sobotę 2tyg wcześniej. Ale obsługa nadal jest mało ogarnięta. I więcej przydałoby się mieć piwa smakowego bo Desperados żurawinowy się skończył a byłam tam ok 20 godziny. Ten blat za ladą niedługo będzie ładnie wyząbkowany od otwierania piwa. Odnośnie parkingu to dla kierowców ciężarówek faktycznie ciężko tam mimo że ten lokal można objechać ale nawierzchnia a raczej jej brak nie zachęcają do częstych odwiedzin przez owych kierowców. Pozdrawiam
Dla mnie baba sobotnia impreza na 5;-)
tak popieram ja tez bylem w sobote i fajnie udana zabawa
co to sie dzialo ostatnio w denkowie? jakies bojki na noze ?
To prawda ja też byłem ze znajomymi w sobotę na imprezie dobrze że o 20bo później nie było by gdzie usiąść !-takie tłumy nie było bardzo jak przejść między stolikami! Klimat ok! Atmosfera i obsługa też jakoś dawali radę choć na ich miejscu to nie wiem czy bym podołał przejść przez sale z posiłkiem ! SZACUN DLA MLODYCH ZA WYTRWAŁOŚĆ
stworz cos sam a nie krytykuj innych
Wasze komentarze są ironiczne, nie macie nawet uprawnień do prowadzenia tira a martwicie się o parking. PARKING DLA POJAZDÓW TIR ZNAJDUJE SIĘ ZA BUDYNKIEM a chyba nie będziecie mieli okazji parkować takim środkiem transportu :)
menu znajduje sie na facebooku
Witam byłam wczoraj na ostatkach 10zł wstęp i dycha od osoby za rezerwacje krzesła.Muzyka do kitu słabe nagłośnienie i nie dziwie się że ich wygwizdali,skończyli grać jedną piosenkę i co trzeba czekać,aż sobie wybiorą następna.Porażka.Na sali ciemno,żadnych świateł na sali do tańczenia normalnie szkoda gadać.
Impreza ostatkowa to porażka
Muzyka na żywo straszna lipa lepszy by był DJ
A co do osób tam bywających to straszne pomieszanie ludzi chcących się pobawić a dresów - brak kultury.
Sama ochrona powinna wyglądać na wejściu hakoś ładnie ubrana a ty lipa
Ja byłem nie zadowolony szału nie było.
Muzyka fakt beznadziejna dziewczyna śpiewała super a ten chłopak ...no cóż talentu to nie posiada , ciemno duszności,towarzystwo niesamowicie wymieszane byliśmy że znajomymi ale tylko dlatego że jesteśmy zgrani i rozrywkowi to się bawilismy ale nie za bardzo impreza udaną
Dokładnie ostatki do kitu szkoda kasy i wogole zespół do bani obsługa minęła się z powołaniem Uważam lipa straszna!!!
bylismy wczoraj na ostatkach ze znajomymi bardzo fajna impreza obsluga lux
Niestety też muszę skrytykować wczorajszą imprezę. Totalna porażka. Za wejście i dwa dania gorące - kotlet schabowy z ziemniakami i zestawem surówek oraz krokiet z czerwonym barszczykiem placiliśmy 70 zł od osoby. Na stole jeszcze talerzyk z odrobiną wedliny, śledziem i małą sałatką.... a i oczywiscie pieczywo. Muzyka do kitu... ale to można jakoś przeżyć. Niestety okolo 21 na sali mnóstwo młodzieży w dresach i butelką piwa w ręce. Ścisk na parkiecie..... w pewnym momencie ci co mieli zarezerwowane stoliki nie mieli nawet jak wyjść na parkiet ... w trosce o wlasne zdrowie. Z resztą - około 23 większość stolików zaczęła dziwnie pustoszeć. Ludzie i tak długo wytrzymali. TZW. ,,Ochrona '' - specjalnie w cudzysłowie bez komentarza.
Drogi właścicielu. Nie tędy droga. Rozumiem , że na razie Pan rozkręca swój biznes ale należy sie trochę zreflektować bo dlugo Pan nie pociagnie. Mógł Pan uprzedzić przed rezerwacją że to ma być impreza otwarta gdzie nie obowiązują żadne standardy. Na przyszłość należy się trochę zastanowić. W każdym razie my nie zamierzamy już więcej korzystać .... no chyba ze zmieni Pan swoją politykę.
Też byliśmy wczoraj z mężem na niby ostatkach.
Panie właścicielu albo pan robi ostatki albo cyrk na kółkach. Zresztą z tego co się orientuje to kiedyś stawiał pan u nas płot betonowy i to była jeszcze wieksza porażka pozdrawiam!
Też tam byłam i czuję się oszukana,ponieważ bałam się o swoje bezpieczeństwo, organizując imprezę zamkniętą za którą płaci się 70 zł od osoby, nie wpuszcza się na salę dresow na piwo w butelce. Albo albo....Porażka, nieudolność, wieczór do wymazania z pamięci, nigdy więcej.