Witam wszystkich forumowiczów.
To, że POlicja nic nie robi-wiadomo. Ale chciałbym opisać pewną sytuację, jednocześnie poradzić się. Ostatnio zagubiłem telefon wart ok. 700zł - byłem oczywiście na policji, ale nic sobie z tego nie zrobili, przyjęli zgłoszenie i na tym się skończyło.
Czy jest jakiś sposób, aby wywrzeć na nich presję-tak, aby wreszcie wzięli się do roboty i chociaż odnaleźli telefon?
Zgubiony - oczywiście odesłali mnie tam? Łudzisz się, że ktoś go odda?
Że zgubiony, to co? Zgłoszone, czy nie mają obowiązku ruszyć tyłka i go namierzyć? To takie proste! Jest XXI wiek! Za co oni dostają pensję?!
skoro to takie proste to sam go namierz..za dużo filmów amerykańskich..
Nie za szukanie cudzych zgub. Dopoki nie ma przestepstwa nie maja obowiazku nianczyc gapowatych.
żartujesz Karol czy co? policja ma szukać zagubionych rzeczy?? Nieźle ;/
Nie, nie mają obowiązku ! Ty masz obowiązek pilnować swojej własności ! Obowiązkiem policji to jest zająć się kradzieżą, a nie zgubą !
Jak by im się zachciało to by znaleźli, tak jak tu
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121224/POWIAT0106/121229528
a niby to z jakiej racji policja ma ci pilnować i szukać telefonu jak zgubiłaeś go po pijaku to twój problem dziecinko
Dokładnie-jakby im się chciało, to by znaleźli, albo inaczej...jakby premia jakaś była to by było wielu chętnych...a tak to im się nie chce nic zrobić!
Jeżeli miałbym takie możliwości jak oni, uwierz gościu z 12:51, że bym namierzył, bo to nic trudnego, wystarczy, że telefon będzie włączony.
I nie chodzi tu o niańczenie...tylko trochę wyrozumiałości i spełniania swoich obowiązków.
namierzanie tel to tylko na wniosek prokuratora chyba
Do ich obowiazkow nie nalezy szukanie zgub. To obowiazek wlasciciela. O ile nie ma podejrzenia popelnienia przestepstwa oczywiscie. A w tym przypadku nie ma. Gapowe kosztuje.
Człowieku zgubiłeś to sobie idź poszukać a nie angażuj Policji , co innego gdyby ci ukradli!
"Wzięli się do roboty" - gdyby nie fakt, że w poważnym tonie piszesz to pomyślałbym, że jaja sobie robisz. Policja ma zguby znajdować ? Fantazja co niektórych jest niezmierzona.
a ja wczoraj zgubiłam majtki za tysiaka. Też ma mi policja szukać? Karol, policja jest od ważniejszych spraw.
Telefon, a majtki to dwie różne sprawy-chociażby taka różnica, że telefon DA SiĘ! namierzyć. Od innych spraw? Ciekawe jakich? Przestępców nie, bo się boją, złodzieji nie, bo za trudne, a więc...? Kogoś, kto przechodzi nie na pasach na najmniej ruchliwej ulicy w mieście? Proszę was...
Myślę, że jeżeli zgłosiłbym jako kradzież równie nic by z tym nie zrobiono.
Zagubiony telefonie poczytaj TUhttp://forumprawne.org/prawo-karne/25775-kradziez-telefonu-co-zrobic.html