A może masz znajomych którzy wyjechali za granice? Jak napisałas jestes sama i chyba nic Cię nie trzyma, nie myslałas o takim rozwiazaniu?
a jakie masz to swoje wykształcenie ??
ja kiedyś miałem tak, że była praca, była partnerka, czyli najlepsze co może być. Teraz mam pracę, nie mam parterki i lepiej być nie może!
Znajdź autorko pracę a życie stanie się piękniejsze!
znajdz pracę... z całym szacunkiem dla piszącego bo wiem ze chce dobrze.. ale to nie takie proste w tym zapyziałym mieście...
Rozwiązanie tak jak większość Was pokładam właśnie w pracy, no niestety za granicą mam koleżanki/znajomych ale nie na tyle dobrych aby do nich dołączyć, więc pozostaje mi szukanie na miejscu. Wykształcenie mam wyższe ekonomiczne i wydawałoby się że nie powinnam mieć takiego problemu ze znalezieniem pracy no ale jednak, liczę na to, że karta w końcu się obróci i coś się znajdzie a jak nie to cóż będę musiała wyruszyć na obczyzne :] znacie może jakieś wiarygodne pośrednictwa pracy w związku z tym? dziękuje raz jeszcze wszystkim za odpowiedzi i pomoc, bardzo mi pomagacie, jestem głęboko wdzięczna i..mile zaskoczona
Chce bardzo dobrze... Również szacunek... Jeżeli coś nie jest proste, to nie należy szukać prostych rozwiązań? Nic zagubionej tu nie trzyma. Nie lepiej wyjechać?
Co Cię tutaj trzyma i czy trzyma naprawdę. Musisz to sobie rozważyć.Ostrowiec nie ma miejsc pracy i mieć nie będzie. Duże miasta dają taką szansę.Może warto z tego skorzystać i wyjechać niekoniecznie za granicę.
Trzyma mnie to, że mam dość kiepski stan zdrowia, zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Ostatnio coraz głębsze stany depresyjne przechodze, mam mało siły i bez wsparcia czuje ze nie dałabym rady sama w obcym mieście
wiem, wiem, zaraz mi napiszecie to w takim razie co ja o zagranicy myśle w ogóle, ano własnie :( wiem ze po prostu cos zmienic trzeba
No ale już sama sobie odpowiedziałaś czego chcesz. Myślisz o wyjeździe za granicę, więc to zrealizuj skoro taki Twój cel. A depresje leczy się u specjalisty skoro samemu nie można jej pokonać.
ludzie widze ze nie tylko ja mam ten problem,,,jak cos sie nie zmieni to chyba bd kolejna klapsydra
aniu napisz do mnie może razem coś z działamy
p.rajszewska@wp.pl
Ej ludzie ludzie no co z wami. Nie było mnie tu dłuższy czas a tu takie posty sadzicie. Powiem tak, ja jestem dłuuugo już sam i chwalę sobie ten stan. Nie ma się co łamać, przynajmniej spokój i nikt wam nie buczy że coś im nie pasuje.
Najważniejsze to znaleźć sobie prace jakieś hobby, które zajmie wam czas i nie będziecie myśleć o sprawach mniej ważnych. Skoro nie możesz znaleźć pracy w wyuczonym zawodzie, to może pomyśl o zajęciu się czymś amatorsko co pozwoli ci znaleźć pracę w przyszłości, coś na co jest popyt.
Pamiętaj papierek to nie wszystko, liczy się wiedza i doświadczenie które wypracować można sobie tylko samemu. A dzisiejszy zły stan psychiczny tylko was umocni na przyszłość. Nie ma się co łamać i pisać o klepsydrach ;)
Tak nie wolno nawet myśleć. Większość ludzi ma teraz problemy chociażby z przeżyciem od do. Tylko się o tym nie mówi.Skąd wiesz czy Twoje problemy tam się skończą. Nikt jeszcze stamtąd nie wrócił.My tylko mamy nadzieję, że tam może jest lepiej i nic więcej.