Wiem,przez co przechodzisz...Ciężko się samemu podnieść z kolan :(
Nie tylko Ty jesteś w takiej sytuacji. Ja mam 22 lata i podobne problemy jak Ty. Brak pracy i szkoły, partnera, rodziny, zero sensu życia.
Witajcie, tez ma ten problem. w domu nie ma sie do kogo odezwać, przyjaciół tez brak bo jak juz byli to tylko fałszywi. Prace tez straciłem. Ciagle sam w czterech scianach siedze;/ nie wiem co tu zrobic z tym zyciem;/;/ Optymizm gdzieś uleciał w tym wszytkim
Daj gg chętnie z Tobą pogadam. Wesprę słowem, porozmawiam. Jestem kobietą, tez się zawiodłam na przyjaciółkach. Wyciągam pomocną dłoń...
Wg mnie żadne rady Ci nie pomogą. Bo ktoś napisze zanajdź sobie hobby, pracę, faceta - to co? jeśli byłoby to takie proste to pewnie nie musiałabyś teraz pisać powyższego postu. Ciężka sprawa... Nie odbieraj tego jako negatywnej oceny Twojej osoby, mam podobną sytuację i wiem to z autopsji
Znajdz prace, nie wybrzydzaj w ofertach, dostaniesz ciezka prace to nie bedziesz miala czasu myslec o tym, ze cos jest nie tak. W pracy pewnie poznasz nowych ludzi. Moze nawet pozwoli Ci ona znalezc faceta. Trzeba wyjsc do ludzi, sam tego nie lubie no ale trzeba.
Trzeba poszukac pracy, poszukac partnera. Wtedy czasu będzie mniej na zastanawianie się nad bezsensem życia.
dzięki za rady, pracy szukam właśnie, partnera niekoniecznie, za pracą jednak bardzo bardzo tęsknię i rozsyłam cv gdzie się tylko da, na razie jednak głucho, jesli chodzi o kursy darmowe to też nie mamy z czego wybierać w o-cu
ja kiedyś miałem tak, że była praca, była partnerka, czyli najlepsze co może być. Teraz mam pracę, nie mam parterki i lepiej być nie może!
Znajdź autorko pracę a życie stanie się piękniejsze!
aniu napisz do mnie może razem coś z działamy
p.rajszewska@wp.pl
Ej ludzie ludzie no co z wami. Nie było mnie tu dłuższy czas a tu takie posty sadzicie. Powiem tak, ja jestem dłuuugo już sam i chwalę sobie ten stan. Nie ma się co łamać, przynajmniej spokój i nikt wam nie buczy że coś im nie pasuje.
Najważniejsze to znaleźć sobie prace jakieś hobby, które zajmie wam czas i nie będziecie myśleć o sprawach mniej ważnych. Skoro nie możesz znaleźć pracy w wyuczonym zawodzie, to może pomyśl o zajęciu się czymś amatorsko co pozwoli ci znaleźć pracę w przyszłości, coś na co jest popyt.
Pamiętaj papierek to nie wszystko, liczy się wiedza i doświadczenie które wypracować można sobie tylko samemu. A dzisiejszy zły stan psychiczny tylko was umocni na przyszłość. Nie ma się co łamać i pisać o klepsydrach ;)
ale macie problrmy