Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy w Ostrowcu Św. powinno się zlikwidować straż miejską?
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Gościu z 10:51 masz absolutną rację.

                          Jeśli faktycznie człowiek ma 4 sklepy tzn że stać go na utrzymanie psa. Cóż pieniądze czasem tępią w ludziach wrażliwość.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 42

                          Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          ciekawa jestem, który to dom rok temu zgłaszałam taki przypadek właśnie na ulicy bałtowskiej. Pies w typie dobermana. Była interwencja. Właścicielka powiedziała, że dba o psa ale wygląda tak bo jest stary i ma nowotwór. możesz cos więcej napisać.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: ic s

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 44

                          Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          ten pies o którym piszesz gościu z godz.14.58 ma 18 lat i ma raka znam rodzinę więc to prawda

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Skoro pies chorował to zabiera sie go do weterynarza na leczenie skoro go stać na sklepy do ... czekamy z niecierpliwoscia na wyniki sekcji ....

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Do p.zastępcy komendanta SM:Proszę pana,już ze zdjęcia wynika ,że pies był niedożywiony i wyczerpany.I SM,policja i animals nie zabrali tego psa do weterynarza?Jeszcze dyskutowali z gnojem właścicielem i uwierzyli,że pies jest dokarmiany?Przecież to biedactwo było w stanie tragicznym!Wy,którzy próbowaliście interweniować mieliście to gdzieś.Policja miała prawo przy właścicielu wejść na posesję i zabrać zwierzę do weterynarza.Nie znacie jednak ustawy o ochronie zwierząt.U którego weterynarza odbędzie się ta sekcja?Pewnie znów coś zamęcicie,bo przecież bydlak ma 4 sklepy.Dlaczego nikt nie poda nr działki,gdzie nad pieskiem znęcał się właściciel?Zyczę temu gnojowi takiego samego losu,nie sorki,gorszego.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 47

                          Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Agnieszka,jestes wielka!!!super wielkie dzięki za to co robisz!!!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          ten zwyrodnialec ma sklep sportowy w galerii.Pani Agnieszko,błagam Panią proszę dopilnować,czy sekcja zwłok pieska zostala dokładnie przeprowadzona w lecznicy w Szewnie.Jestem oburzona tym co się stało,jeśli bandzior nie zostanie ukarany trzeba będzie sprowadzić do Ostrowca telewizję.Najprawdopodobniej piesek został zamordowany.Podałam namiary na siebie Pani koleżance.Chętnie pomogę,zwłaszcza przy sciągnięciu tu telewizji.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Teraz najlepiej nic od niego nie kupować ze sklepu.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Trzeba podac dokładnie nazwę sklepu ,przed wejściem postawić napis zwyrodnialec .Już masz draniu pozamiatane.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          sklep 4F

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Jak zwykle przesadzaja .Pies 15 lat,przestaje jeść i to jest jego kres.Trafili akurat na jego koniec.Może bardziej się zainteresują dziecmi bo jakoś tego nie słychać tylko robią problemy ze starego psa .Wokól pełno sąsiadów którzy nigdy nie stwierdzili iz pies zaniedbany.

                          Gość_Ala
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          No ogólna znieczulica , jak bedziesz mieć 80 lat to też ci powiem przeciez to tylko stara kobieta nie potrzebuje opieki, jedzenia ani lekarza, nadchodzi twój kres

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 57

                          Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Pani Alu ja pomagam zwierzętom a Pani skoro woli niech pomaga dzieciom. Ilu dzieciom Pani pomogła??? Bo ja wiem ilu psom i kotom pomogłam i pomagam. Czy zrobiła Pani kiedyś coś dla tych biednych chorych dzieci? Wrzuciła Pani pieniążki do pudełka na ich leczenie czy też oddała 1% podatku na nie??? Założę się że nie więc niech już zostanie tak że ja będę pomagać zwierzątom a Pani niech postara się pomóc chociaż jednemu dziecku.

                          Gość_wielbicielka zwierzą
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 55

                          Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Gdzie ten sklep? Kojarzę tesco tylko.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          tak to ten sklep w galerii w tesco.Do Ali,życzę pani,żeby panią w wieku starczym nikt się nie zaopiekował,nie dał jeść ani pić.Nie wezwał do pani lekarza,wyrzucił z domu,no bo cóż to tylko starość.

                          jest wiele organizacji pomagającym dzieciom,a zwierzętom b.mało.A pani komu pomaga,egoistko?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Z tego co wiem to będzie sprawa o nękanie i zniesławienie.Wiele ludzi widziało jak pies wyglądał wiec niech Pani nie pisze o zagłodzeniu.Pózniej nagle pies otruty.Czyżby sami sobie zrobili problem.A może specialnie ktos go otruł aby narobic problemu łascicielowi.Oni tez stracił psa i pewnie tez niemiła sytuacja.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Zagłodzony pies na ostrowieckiej posesji. Straż Miejska: „Nic się nie dzieje”

                          Ja osobiście życzę Agnieszcze M., żeby ją sprawiedliwość dopadła. Sprawa o nękanie i zniesławienie na publicznym forum :)

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
17 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -