BARDZO PROSZE O KONTAKT NAM ZGINĄŁ PIESEK SZNAUCEREK 884 828 851
21 lat żył mój pies aż pewnego dnia zniknął,szukaliśmy wszędzie i nawet chcieliśmy znależć martwego,ale niestety......po 3 latach żałoby(dosłownie) kupiliśmy drugiego i choć minęło sporo lat i ten jest najukochańszy,to na samo wspomnienie wciąż łzy się cisną......
dzisiaj rano widzialam bardzo podobnego psa do roksi na ulicy Jaworowej na osiedlu kolonia robotnicza, nie znam sie na tej rasie ale wydaje mi sie bardzo podobny,przejezdzalam samochodem wiec nie zwrocilam uwagi czy byl to pies czy suka
Na ulicy Jaworowej mam znajomą,która pomaga mi w poszukiwaniach Roksi,niestety ten psiak, który dziś biegał to nie ona.
Najgorsza jest ta niewiedza i niepewność,czy nasza Roksi żyje,czy jej ktoś nie przetrzymuje na łańcuchu,nie głodzi,nie bije...Nie wiadomo co robić dalej,gdzie szukać...
Nie tracimy jednak nadziei,że ona do domku wróci.Cały czas szukamy!
Ja to sie boje zr ja zlapal hycel i do Szewnej trafila a potem do olkusza do schroniska, bo ci lekarze w Szewnej to ........nie bede sie brzydko wyrazac na forum, mysle codziennie o tej biednej psince, rozgladam sie ale nie widzialam jej nigdzie.
Na pewno nie złapał ją żaden hycel! Gdyby jakie służby ją złapały powinien być po tym ślad w kartotece UM - jak w przypadku Terrego... Trzymam kciuki! Będzie dobrze!!!
wczoraj wieczorem widziałam podobnego pieska do roksi przy bazarku na ogrodach. pozdrawiam i życzę z całego serca aby sunia sie wkońcu odnalazła
Witam, Karolinko spójrz proszę czy wśród zdjęć jakie oglądałaś ostatnio w urzędzie nie było również i naszej poszukiwanej suni Lusi (siostra co jakiś czas również chodzi do UM sprawdzać czy nie ma tam jej fotki), ale niestety od sierpnia cisza, zapadła się jak kamień pod wodę :(
Choć minęło już tyle czasu nadal jej poszukujemy w mieście i schroniskach.
(http://tablica.pl/oferta/zaginela-suczka-ID1uRyj.html#1efa327c7f;r:13;s:
Pozdrawiam i dziękuję. Trzymam również kciuki za odnalezienie Roksi.
może ja wywieźli do mielca do schroniska? wiem że przyjeżdzą hycel z tamtąd i wyłapuje i napewno w zeszłym roku wyłapywał też na rosochach
Witam,kochani,na pewno Roksi nie ma ani w Szewnie,ani w schroniskach w Olkuszu,ani w Mielcu,ani w Kielcach Dyminach.Z tymi schroniskami jestem w stałym kontakcie
Anetko jeżeli chodzi o Twoją Lusię,wśród tych piesków,które wyjechały do Olkusza ja nie widziałam jej.Kiedy byłam kilka dni temu u jednej Pani na Żeromskiego,przez sekundkę miałam nadzieję,że to może być Twoja Lusia,bo przybłąkała się do niej sunia już w sierpniu,ale lekarz określił jej wiek na ok 1,5 roku,no i jak ją zobaczyłam to niestety już wiedziałam,że to nie ona.
Wg mnie to ktoś mógł złapać Roksi, zabić i zakopać. Dziwne jest to, że psy uciekły razem a wrócił tylko jeden a drugi przepadł jak kamień w wodę. Może ktoś Wam to celowo zrobił, może mieliście wrogów albo przez zazdrość.
Proszę odwiedzić okoliczne wioski i popytać ludzi,pies mógł pobiec za zającem lub bażantem.Nie zostawił swoich śladów zapachowych i mógł pójść w stronę widocznych zabudowań. Pies potrafi odejść nawet kilkanaście kilometrów od domu.
Dziękuj Karolinko za informację w sprawie Lusi. My szukamy jej również w schronisku w Racławicach
http://www.schroniskopsiepole.pl/.
Może kontakt się przyda.
pozdrawiam
zginal mi ten sznacerek jak bys widziala go jeszcze raz prosze o kontakt 884 828 852
sznaucerek był w piątek w denkowie wiec do dnia dzisiejszego moze byc wszedzie ale mozesz pojezdzić po okolicy
Ludzie jacy jesteście nieodpowiedzialni abo zwyczajne gapy. Jak może zginąć pies? Pilnujcie ich trochę