http://www.ostrowiectv.pl/19,3437-zaginal_miroslaw_zajda.html
Jak to brakuje jednej nerki co ty wypisujesz ktoś go porwał i wyciął nerkę
Tak wszystko jest dobrze.Byłam we wtorek na izbie przyjęć i koło 15 go przywieźli. Był z żoną i z tego co słyszałam sam wrócił do domu. Był w dobrym stanie i po badaniach chcieli wypisać go do domu ale jaki był tego finał to już nie wiem.
Super, cieszą takie zakończenia:) Dużo zdrowia dla całej rodziny.
Cieszy mnie i to. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jaka to radość.