Są nawet znaki drogowe jazdy na suwak,ale nie w Polsce.
Tu masz rację, miałem też kilka podobnych sytuacji, włącznie z takimi, że niektórzy kierowcy mieli pretensje jak zatrzymywałem się przed przejściem dla pieszych widząc parę osób chcących przejść na drugą stronę ulicy...
ja miałam podobne sytuacje, natomiast będąc z drugiej strony tzn. matką z dzieckiem w wózku na przejściu dla pieszych, to 1 samochód na 20 się zatrzymuje i to jest najczęściej auto na obcych rejestracjach, smutne to i świadczy o ostrowieckich kierowcach:( Dlatego, ja zawsze jak jadę, to zatrzymuję się przed przejściem gdy czekają matki z dziećmi lub dzieci, albo osoby starsze, i nadal będę tak robić, czy to się podoba innym kierowcom czy nie. A tak w ogóle, to najwyższa pora, aby wprowadzili nakaz zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, tak jak jest to w innych państwach, tzn. tam nakazu nie ma, ale jest inna kultura jazdy, nie to co tutaj.
czyli w z ostrowca...
Ja często jeżdżę prze rondo pod THM i tam kierowcy jeżdżą na suwak- to mi się podoba. Nigdy nie miałem tam problemu choć ruch bywa bardzo duży. Najtrudniej jest w godzinach szczytu na trasie do i z Huty w okolicach ul. 11 listopada i Jana Pawła II.
A Olbrzym najwyraźniej oczekiwał,ze wstrzyma się cały ruch, żeby mógł on ruszyć i wjechać. Z dużym prawdopodobieństwem podejrzewam, że to właśnie Olbrzym zablokował ruch swoimi zbyt powolnymi decyzjami.
Ale fakt faktem napomknął o problemie braku kultury wśród ostrowieckich kierowców. Jeżdżę autem ciężarowym, więc trudniej mi się "wepchnąć" między przejeżdżające samochody na rondzie np. pod hutą. I kilka sytuacji:
- Korek na rondzie pod starym zakładem - wpuszcza mnie jakaś kobitka, a z tyłu kretyn na nią trąbi (a sam pewnie przed wjazdem na rondo rzucił kilka nieprzyjemnych słów, że nikt go nie wpuszcza)
- Jedzie przede mną kilka aut, wjeżdżamy na rondo pod thm-em, na Sandomierskiej ciągnie się korek w nieskończoność. Wszyscy przede mną nawet nie spojrzą, by kogoś wpuścić, tylko jadą bo mają pierwszeństwo i to drugiemu zderzaka się trzymają, by ktoś czasem się nie zmieścił między nimi.
- Wjeżdżam z Żabiej na praktycznie puste rondo, a z mostu na Alei grzeje ile wlezie jakiś kretyn w Astrze I, ścina po kostce cały okrąg i trąbi, że mu wjechałem przed nim :)
- Wyjazd z Kilińskiego w lewo na Aleję. Zjeżdżają ludzie na pas włączający się do ruchu i czekają, bo 1 na 10 się zatrzyma i wpuści.
Brawo dla ostrowieckich "miszczóff" kierownicy, którzy leczą potem kompleksy na forum pisząc jacy to słabi kierowcy z TOP-ów, WLI, TST, TKI itd., a sami po swoim mieście jeździć nie potrafią :)
Dziwna sytuacja. Nie uwierzę, że przez 10 minut nie udało ci się wyjechać. Nie uwierzę również, że takie tam korki były. Codziennie po kilka razy tamtędy przejeżdżam i nie zauważyłem, żeby się tam kiedykolwiek korkowało. A odkąd Żeromskiego jest zamknięte to nawet jest tam mniejszy ruch.
wychodzi na to ze olbrzym to ciamajda i nie umie sie wryc, istotnie dawno tam korka nie widzialem a jestem kilka razy dziennie na sienkiewicza
Najlepsi to ci kulturalni wpuszczający po 10 samochód na rondzie np koło THMu.ludzie rozumie 1 samochód co jakiś czas wpuścić normalne ale nie róbcie z siebie takich bohaterów bo rondo ma inną funkcję
ojej a jak daleko byś dojechał o ten jeden lub dwa samochody człowieku jak tam jest ich sznur na moście?
Nie zrób sobie czego do 20:57
Kolejni super kulturalni kierowcy jeżdzą na JP II . Żeby przejść przez ulicę obok MPK na pasaże trzeba czekać na zmianę świateł na krzyżówce z Siennieńską, bo żaden hrabia się nie zatrzyma. Uczył Marcin Marcina...
pieszy ma stac i czekać,nie łazić jak krowy na łące pod łopatowem
Ja nie wiem , sam wpuszczam , jeżdżę na tak zwany suwak i nie jednokrotnie byłem wpuszczany i widziałem jak innych wpuszczają.
Zamiast ryczeć na zło świata zacznijcie naprawę od siebie, zmieńcie coś ...
To i wam los odda.
pomóżcie komuś, uśmiechnijcie się bezinteresownie...
To los odda
Złorzecząc dostaniecie w dwójnasób ...
pozdro