Skoro taki złom to czemu nie chcą go oddać? Czemu tak dokładnie go umyli? To jest dowód rzeczowy, bez względu na to, jakie kto ma zaopatrywania polityczne, fakty są takie jakie są. Rosjanie grają nam na nosie i tyle. Dopóki śledztwo nie zostanie zakończone, wrak pozostaje dowodem i jako taki powinien nam zostać zwrócony. Tak samo jak czarna skrzynka z parametrami lotu!
A skąd masz takie wiarwygodne źródło że do wysadzania samolotów używa się trotylu? Czy nie za bardzo ci antek policmajster na wyobraźnie wpłynoł?
Sprawne państwo ,sprawny normalny rząd tuz po katastrofie powinien zwołać międzynarodowych ekspertów ,dokonać epspertyz i zabrać wrak samolotu do swego kraju lub podjąć decyzję o pozostawiniu wrku tam ,gdzie rozbił się.Tuz po katastrofie mama na myśli kilkanaście lub kilka tygodni.Teraz po długim czasie gdy już zapewne zaczyna mech obrastać resztki samolotu ,czy jest sens ? kto pokryje koszty transportu? kto pokryje koszty "garażowania " ? Uważam że po tak długim czasie ,pewni ludzie poprostu "bija pianę" robia sobie sztuczna popularność,jest to temat zastępczy bo nie ma rozwiązań :ak ukrucić bezrobocie,co zrobic by młodzież nie uciekała z kraju,jak podnieść gospodarkę ,jak uzdrowić służbe zdrowia bo jej praktycznie nie ma. Tu sa poważne problemy przyszłości kraju oraz problemy terażniejszości.Tak ja ..."mw"...sądzę.
@mw, o czym ty piszesz ????
jaki koszty ???? jakiego transportu ????
donek wydał w tym roku 40 dużych baniek na premie dla swojego dworu, a ty piszesz o jakichś groszach za transport wraku, który - jakby nie było - jest własniością państwa polskiego.
ludzie, myśleć, to nie boli.
oczywiście pismen może ujadac do woli, jak w każdym innym temacie, ale faktów nie odkręci.
Tak jak napisałe wcześniej POirytowany - żenada, i trzy metry mułu (nad nami)
Ilekroć myślę o ludziach głosujących na PO to zaraz Przypomina mi się opowieść mojego szkolnego kolegi(chłopaka ze wsi) o jego badaniach nad zachowaniami świń które przeprowadzał w chlewie. Otóż kiedy wchodził do pomieszczenia gdzie znajdowała się świnia w kojcu , ta widząc go podbiegała ochoczo merdając ogonem. On w odpowiedzi na to łoił świnię widłami po grzbiecie a ta z kwikiem uciekała do kąta. Kolega wychodził z chlewa na pół godziny po czym wracał i świnia ponownie radośnie do niego podbiegała by znowu dostać łomot widłami. Za każdym razem zachowywała się tak samo, do skutku nie wyciągając żadnych wniosków. A teraz wierni wyborcy PO spójrzcie w lustro.
Tak bardzo pis szczekał na PO że wraku nie odzyskują , no pisie gdzie masz wrak?