orzech włoskie lub laskowe ale w rozsądnych ilościach czyli niewiele wspomogą nasz mózg i woda zawsze i wszędzie
Sebastian oczywiście ziemniaki warto mieć w menu, ale nie w postaci frytek i też nie codziennie jak to w wielu domach jest praktykowane. Odnośnie owoców podobnie jak z ziemniakami nadmiar będzie zły, ale niewielkie, regularne ilości(2-3 owoce dziennie lub soki) to samo zdrowie ze względu na nieocenione właściwości odżywcze(witaminy, minerały, pektyny, enzymy, błonnik).
Sebastian...A ja mam pytanie odnośnie rowerku stacjonarnego i biegania, który sposob jest lepszy do odchudzania rowerek czy bieganie?? Robie rowniez brzuszki. wystarszylam sie czytajac,ze powoduja one powiekszenie brzucha, czy mam z nim calkowicie zrezygnowac ?
Karina chyba źle zrozumiałaś. Brzuszki warto robić, ładnie się ćwiczą mięśnie, ale specjalnie nie są efektywne do spalenia samej tkanki tłuszczowej. Dlatego lepiej dołączyć inne ćwiczenia, które dadzą rezultaty w odchudzaniu a te brzuszki ładnie napną mięśnie. Ja swego czasu robiłam 6 weidera.
co powiecie o basenie? czy pomaga w odchudzaniu?
ja zaczynam z ze 118 przy wzroście 186 jest troszkę nad wagi no nie mam dietę 1200 kalori dziennie 6 miesięcy musi wystarczyć dieta jest spoko 5 posiłków dzienne mały wysiłek fizyczny ale coś się muszę ruszać
Ja życzę powodzenia i trzymam kciuki! - za miesiąc zapytam Cię o efekty:)
też zacząłem. Tylko że siłownia rowerki bieżnia ciężarki, bo w domu to się siedzi i tylko mówi że się zaczyna. A na siłowni raźniej bo z kimś a nie samemu. samemu raz się chce a raz nie. Biegać bym biegał ale nie mam z kim....
na siłowni lepiej samemu ćwiczyć,bo z kimś to zamiast ćwiczyć to się plecie pierdoły
Ja się dołączam. Siłownia, rowerek i ograniczenia w posiłkach. Zamierzam schudnąć 8kg nie dłużej niż w dwa miesiące
Dziękuję za odpowiedź,już mnie uspokoiłaś, a więc brzuszki ćwiczę dalej i do tego inne ćwiczenia plus rowerek i oczywiście dieta. Będę co jakiś czas pisać o efektach :) Aby móc przez to motywować innych :)
powodzenia! silna wola to podstawa :)
Ja schudłam od kwietnia do września 12 kg :) waga wyjściowa 70 kg. spadłam do 58kg. przede wszystkim dzięki odpowiedniej diecie. posiłki co 4 godziny, pierwszy posiłek max godzinę po przebudzeniu. Do tego butelka wody mineralnej, owoce, warzywa. zero wafelków. białe pieczywo zamieniłam na chrupkie. I co ciekawe - nie chodziłam głodna! po prostu zmieniłam nawyki żywieniowe. chcę jeszcze do wakacji zrzucić 3-4 kg :) trzymam kciuki
MamaMani,a jakiś wysiłek fizyczny wprowadziłaś?Bieganie,spacery,rowerek itp?
Trzymam i za Was kciuki, ale moglibyście mi pożyczyć parę kg :D
moi państwo
Jak pisał kolega(żanka) ;) wege owoce w małych ilościach , można i tak , ja ich nie jadam, witaminy i makroskładniki uzupełniam w tabletkach ale co kto lubi niczego nie narzucamy, zresztą w każdej podjętej diecie, czy treningu bez uzupełniania nie da rady. Brzuszki racja wzmacniają mięśnie brzucha, co powoduje prostowanie sylwetki, lecz z osobami co mają warstwę tłuszczu efekt taki jak wspomniałem, najpierw należy zrzucić to co zbędne a później można rzeźbić co uwierzcie nie jest łatwe. Koleżanka Karina - i rower i bieganie, rower jest efektywny, bieganie też, tylko do biegania dobre buty, żeby nie zniszczyć sobie okostnej, bieganie raczej po trawie, ziemi należy unikać chodników i asfaltu. Bieganie polecam w interwałowe, lecz moja uwaga najlepiej pod okiem kogoś doświadczonego i nie samemu bo jak ktoś ma słabe serce mogą być problemy, obciąża organizm strasznie lecz daje niesamowite efekty. I odstawienie produktów przetworzonych tj. makarony, biały chleb, wg mnie wszystko to co nie jest dziełem natury tylko ma dużo ludzkich czynników w procesie ich powstawania. Polecam ryże, kasze, płatki owsiane i zawsze i wszędzie woda mineralna!! W dniu wczorajszym byłem na siłowni : 30 min wioślarza, 30 min rowerku, 20 min biegania na bieżni a po tym wszystkim dopiero lekki trening siłowy. Acha i co do ćwiczeń mięśni brzucha , jest świetne ćwiczenie które nie obciąża mocno kręgosłupa , sam je stosuje - kółko. Na youtube można znaleźć jak to wygląda : http://www.youtube.com/watch?v=ei0gtPXmSSc przepraszam że dziś tak chaotycznie piszę ale niewyspany jestem. jak coś to pisać , z użytkownikiem wege postaramy się poradzić. pozdrawiam
do gościa z wczoraj z 13:22 :
Szczerze ? nie wprowadziłam żadnego wysiłku fizycznego :) Mam 3 letnią córę, pracuję. Nawał obowiązków powoduje, że po godzinie 20.00 kiedy już uporam się ze wszystkim, jedyne na co mam chęć to meliska, książeczka i łóżeczko. Nie w głowie mi siłki. Nie ćwiczyłam, nie robiłam brzuszków, nie chodziłam na siłownię, ani nie uprawiałam żadnych sportów. Wzięłam się ostro za sposób odżywiania. Do tego stosowałam wszystkie wskazówki dietetyka (to o czym wspomniałam w poście wyżej).
Dzięki Sebastian za odpowiedź:) Wczoraj biegałam, nie był to długi dystans, jednak kiedy wróciłam do domu, myslałam że zemdleję, strasznie źle się czułam, bolała mnie głowa itd. Więc postanowiłam zostać przy rowerku stacjonarnym, będę jeżdzić około godziny plus do tego inne ćwiczenia
Bieganie nie każdy polubi, ale warto dać sobie trochę więcej czasu niż jeden trening. Przyjemność z biegania następuje kiedy zaczynamy łapać odpowiednią formę, choć zazwyczaj zanim ją złapiemy to już się zdążymy znudzić czy zniechęcić.
Dla tych mniej wytrwałych(w bieganiu) polecam właśnie rower lub jeżeli czujemy się na siłach piłka nożna czy inne sporty zespołowe, w których wiele osób odnajduje więcej frajdy niż w samym bieganiu.