witam
pamiętam jak szczyciłem się tym że mamy w mieście najstarszy zabytek tej klasy w Polsce.Przejeżdżając niedawno zobaczyłem że cukrownia została wyburzona.Nie rozumiem dlaczego włodarze naszego miasta na coś takiego pozwalają przecież był to zabytek ,antyk na cały kraj.Najstarsza cukrownia w polsce.
może ktoś mi odpowie czy to normalne?
Z tego samego powodu wyburzono piękną bramę KSZO. Przeszłość jest przyszłością narodów. Małość władzy prowadzi do zubożenia intelektualnego ludu.
W Rzymie fragmenty starych etruskich murów wbudowane są w mieszkalne budynki. Kawałek bramy, jakaś część portalu,strzaskany filar. Ten detal w budownictwie zachwycił mnie tak bardzo, że stałam się tropicielką takich widoków. Nigdy przedtem nie widziałam, żeby stare było nowe i mogło służyć tysiące lat.
Szkoda, że nasz włodarz miasta nie pochodzi z Rzymu tylko z Bodzechowa (podobno). I tu tkwi tajemnica wyburzonej cukrowni.
Nie wiem kolego czy znajdziesz kogos kto Ci na to pytanie odpowie.
Zabytek zabytkiem ale w obecnych czasach z cukrowni pan nie zrobisz muzeum a utrzymanie terenu, a tym bardziej budynków jest dosyć drogi ponieważ problemem jest to że z samego wapna się nie da utrzymać. Po za tym budynki już nie posiadają norm które by umożliwiły powrotne wykorzystanie.
Tak więc czy jest sens utrzymywać coś z czego już nikt nie będzie korzystać ?
Wspominasz o tym iż jest to zabytek ale muzeum z tego nie zrobisz - wybacz ale nie jest to dobry pomysł, chyba że udostępnić jedną hale - to też nie pokaże całego procesu.
Nie wątpliwie musimy iść do przodu i powierzchnie przemysłowe wykorzystywać w jak najlepszy możliwy sposób.
A idąc tym tropem nie powinniśmy nic burzyć bo coś zawsze będzie miało jakiś sentymentalny aspekt.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt ;)
Zabytek ? Skórek od banana też nie wyrzucasz bo masz do nich sentyment ? Przecież te banany były takie smaczne !
Widzisz ten wysoki szary mur przy ulicy ? To wszystko co było widać z tego pięknego zabytku. A co ci po takim zabytku jak nie mogłeś wejść na jego teren i go zobaczyć ? Tak w ogóle to byłeś kiedyś na terenie tego zakładu ? Masz co wspominać ?
Trzymać coś tylko po to żeby stało i niszczało ? Jaki to ma sens ? Gdyby to dalej stało to ludzie by móili, że nieszczeje i włądza się tym nie interesuje. Zburzyli i też jest źle. Jeżeli nie dało się tego inaczej wykorzystać to lepiej, że nagle to zburzyli niż budynki miałyby niszczeć latami.
A co mają włodarze do tego? Przecież to własność spółki cukrowej.
Ale o KSZO to mnie krew zalewa ze kawał historii wyburzył jakis neptek jednym podpisem.Co na to Konserwator zabytków???!!!
Niewątpliwie musimy iść do przodu, ale nie kosztem przeszłości. Argumenty finansowe, i typu " stało i niszczało" oraz " nie masz co wspominać" są miałkie.
Z Wawelu i Zamku Królewskiego też nie masz co wspominać, a zwiedzasz. To BYŁA najstarsza cukrownia i już nie będzie takiej drugiej.
U nas w świętokrzyskim nie ma nawet po wsiach ludowych strojów regionalnych, nikt nie pielęgnuje tradycji. To jest właśnie bylejakość ludzi. Może tak skaczę tematycznie, ale wiąże się to - obie rzeczy zależą od mentalności ludzi. Byle było, byle nowe, byle szybko.
Zwiedzam Wawel i Zamek królewski właśnie po to żeby mieć co wspominać.
A jeżeli chciałeś sobie zwiedzić porodówkę szczurów w tej cukrowni to i tak nikt by się tam nie wpuścił, bo by ci cegła na głowe spadła.
Co do bramy KSZO to znam ja na pamięć, tak jak dawny basen, ale teaz jest lepiej. Tak jak skarpety nie pasują do sandałów tak nowoczesna hala i stadion nie pasuje do starej bramy. Mieszanie architektonicznych stylów chyba nikomu nie wyszło na dobre. Zwłaszcza tak przeciwnych jak coś starego i coś nowego.
cukrownia byla od kilku lat szczurzalnia... po co to niby trzymac? piekne architektonicznie toto tez nie bylo... Na KSZO jest teraz bardzo ladnie, ta brama by nie pasowala.. o co Wam chodzi? Ja tez zaluje ze nie jestem mlodszy, a ta brama mi o tym przypominala te czasy kiedy bylem.
TAK - normalne ze stare nikomu nie potrzebne budynki drogie w utrzymaniu zostaja wyburzane. prosze bardzo.
w innych miastach potrafią takie budynki zaadaptować do innych celów (np w Łodzi)...w u nas? Żal...najlepiej to już wszystko powyburzać...Następne co będzie? Stary szpital, poczta?
A co tam, czy ty trzymasz stary odkurzacz, pralkę czy telewizor ? Przecież mogłeś cały czas naprawiać. Takie same porównanie.
Rozumiem jak coś ma 300 i więcej lat, wygląda ciekawie i przedstawia kawałek historii. Kogo obchodzi jakaś cukrownia którą mało kto oglądał za ogrodzenia.
Ona nie ma szans mieć trzysta lat. Kiedyś by miała. O to właśnie chodzi.
Zabytek. Dlaczego wyburzony. Ano dlatego ,że ten zabytek znajdował się na terenie zakładu pracy. Chcesz czy nie świat idzie do przodu. Wyburzone budynki nijak się miały do współczesnych potrzeb a ich stan techniczny pewnie zagrażał bezpieczeństwu.
Utrzymanie takiego zabytku niestety kosztuje i to dużo . Kto je wyłoży??
Wyburzanie zabytków to przykra sprawa ale takie jest życie. Taki hjest ten świat.
Nic nie może wiecznie trwać...
Fajna debata swiateczna, szkoda tylko ze tyle niedomowien. Ani zabytek (bo na liscie zabytkow nigdy nie byla), ani najstarsza na ziemiach polskich (ale widac dla niektorych liczy sie tylko zabor rosyjski), ani ukochana przez mieszkancow (gdy dzialala byla utrapieniem dla mieszkancow i malo ktory kierowca lubil ciagniki wlokace sie do Czestocic), a po zamknieciu nie tylko straszyla, ale budynki stwarzaly coraz wieksze zagrozenie. Reasumujac nie ma nad czym plakac.