na rynku są mieszkania socjalne i podobno ktos z tamtąt dźgał z takim pitbullem chodzil
to byli ludzie ktorzy mieszkaja na rynku w socjalnych lokalach, tez słyszalam ze o psa poszlo ze ten pitbull zagryzl drugiego
ale piszecie pierdoły ludzie.. jak zwykle jak coś złego się dzieje to trzeba w to mieszać cyganów..
nikt nikomu psa nie zabił tylko pitbull pogryzł innego psa i od tego się zaczęło. właściciel pitbulla niedawno wyszedł z więzienia i teraz powróci tam ponownie za usiłowanie zabójstwa.
szkoda dzieci i tej kobiety z którą meszkał dopiero co mąż ej zmarł a teraz to masakra
potrzebne psy w Ostrowcu jak kwiatek do kożucha ludzie zapomnieli że największym przyjacielem człowieka są pieniądze GRUBIUTKIE
Trafił na lepszego cwaniaka od siebie ,ten pies już wielokrotnie gryzł inne psy a nawet i ludzi .Moim zdaniem powinien być całkowity zakaz trzymania takich psów a jeżeli już to właściciel powinien mieć badania robione jak w przypadku posiadania broni .
Zgadzam się z 'Czlowiekiem z 9:40!!! "właściciel powinien mieć badania robione jak w przypadku posiadania broni ."
Na co badania ?? Może dla psa był no nie wiem ? Dobry ? Tylko wtedy na rynku zwariował co z tego że w wiezieniu gnił ?
tez słyszalem ze pitbull pogryzl jakiegos innego i właściciel tego pogryzionego się zdenerwował i niestety w czasie szarpaniny dostał nożem
jesli to jest pitbul to musi miec badania psychologiczne no chyba ,ze w ksiazeczce ma wpisane mieszaniec
gościu z 13.27 - miałam pitbulla i nie musiałam miec żadnych badań psychologicznych, śmiech. Teraz mam amstaffa i śruba żadna mu nie odbija,bawi się z yorkami, takiego psa trzeba umieć prowadzić. Zdrowo wychowywany amstaff to pies szalenie przyjacielski i towarzyski. Amstaffy maja bardzo rozwinięty instynkt terytorialny. Dlatego też mogą być agresywne w stosunku do przedstawicieli tej samej płci. Prawidłowo zsocjalizowany pies nie zamienia się nagle w krwiożerczą bestię !!! Współczuję tym biednym psom, że mają takich poj.... właścicieli, a potem, no cóż,amstaff bestia zagryzł, udusił, przykre i smutne.