Jeśli ktoś chce bawić się czyimiś uczuciami, to niech sobie pogra w simsy.Teraz ludzie ( mało), ale zdarzają się jednostki bez wrażliwości.Dla mnie pocałunek znaczy już bardzo dużo, zaproszenie do czegoś więcej , może słowo kocham lub pokochaj mnie.Dla osób niewrażliwych znaczy:"zdarza się".Tylko osoby o ograniczonym światopoglądzie traktują innych instrumentalnie.Czy bliskość z jedną osobą + inne to poligamia?TAK.
Nie tracić czasu ,niedojrzałość emocjonalna i społeczna!
Z niedojrzałości emocjonalnej to się biorą takie właśnie tematy na tym forum. Jakaś sfrustrowana dziewczyna, poczuła się tak niedowartościowana po tym jak jej nie wyszło z jakimś chłopakiem, że aż musiała się w internetach wyżalić...
SKĄD WIESZ ŻE TO BABECZKA?FACECI TEŻ SĄ CZĘSTO SFRUSTROWANI
A to zależy jaki pocałunek, taki okazyjny w policzek - nic nie znaczy, jesteś miła i fajna, fajnie że gdzieś razem stoimy/ siedzimy/ życzenia sobie składamy itp., ale generalnie "no future".
O osobistych pocałunkach nie piszemy na forum.
hmmm po tym co widze h napisania wątku to nie daje ci to spokoju. Dużo ludzi nie szanuje się, dziewczyny same prowokują żeby dać się całować, dotykać i obmacywać nawet na 1 spotkaniu pozwalają na to. Najpierw bliżej poznaj gościa czy warto dać się sponiewierać ;) Chyba jesteś wrażliwa, twój kolega ma w sobie dużo miłości chyba dlatego musi obdzielić nią inne dziewczyny ;) Podejdż z dystansem.
Ciekawe macie podejście.Tylko jak dziewczyna wszystkich obdziela tą miłością to już jest nieszanująca, a facet to niby kto, to samo!To nic innego, jak podbudowanie własnego ego.Jesteś odpowiedzialny za to co oswajasz.
trochę więcej dystansu, może warto poćwiczyć pocałunek widocznie nie był na tyle wyjątkowy by go powtarzać :)
mylisz się, bo chciał, ale ja już nie chciałam.Nie dzielę z innymi i tego samego też oczekuję.Chcę mieć faceta tylko dla siebie a on jak chce poligamii ,to niech zmieni religię i robi to poza moim zasięgiem.Mnie już to nie dotyczy.Myślę,że większośc kobiet myśli podobnie i każda chce być tą jedyną i najażniejszą a nie statystką w czyimś życiu i dziewczynką do zabawy.
oj tam ,oj tam zobacz na inne one zdrady wybaczają a ty o jeden pocałunek robisz wielkie halo.
Dumę i honor już dawno w większości kobiety schowały na dno starej komody.
Teraz sie łapie chłopa na co się da byle był. Bierz przykład z innych.:):)
Przecież podobno silni wybaczają w mniemaniu tych zdradzanych.
Przykro mi, ale ktoś bardziej wartościowy się mną zainteresował i dzięki tamtej znajomości zrozumiałam,że warto docenić osobę,którą już dłużej znałam i przez te lata pokazał mi,że na przyjaźni można zbucować dom na skale a nie na piasku.Ty chyba jesteś zdesperowany gościu z 16:39.
Kobieta która nie ma swojej godności,niezależności,pewności siebie, nie docnia siebie, nie zna swoich wartości ,nie ma zasad - niech bierze takiego i powodzenia jej życzę w małżeństwie z takim byle kim.Trzeba się cenić an ie łapać byle gacie, choćby po 50.Moja babcia zawsze była damą.Pierś do przodu kobiety , nie dajcie sobą pomiatać byle frajerowi.
Kobiety ceńcie się ,bo facet jak was nie szanuje, siebie też nie szanuje a wzystko to jego gra pozorów i dobre aktorstwo,jednak zawsze można grać tylko do pewnego momentu.
a jak mąż robi awantury,wyzywa, bije to kobieta-zona ma godność? piszesz o godności kobiety, powinna odejść jak najszybciej i co?
Masz charakter i chwała Ci za to :) Faceci też mają, nawet jak spróbują pocałunku to zwykle poznają żmiję albo bluszcz i wtedy adios...
Zmieniają religię i tyle.