Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

Ilość postów: 64 | Odsłon: 3818 | Najnowszy post
  • Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

    Drogie Panie i drodzy Panowie . Chciałam zapytać jak w Waszym przypadku wygląda zaangażowanie Waszych mężów czy partnerów w codzienne obowiązki domowe typu : opieka nad dziećmi , sprzątanie chociaż po sobie, zakupy , opłaty , drobne naprawy czy remonty .

    Gość_konwalia
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

      U nas wygląda to całkiem dobrze. Dzielimy się obowiązkami w zależności od wolnego czasu. Nigdy nie ma tak żebym sama musiała wszystko robić. Nie wyobrażam sobie nawet tego.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

      Drobne naprawy i remonty to męża działka i wszystko potrafi. Opieka nad dziećmi wspolna ale do lekarza czy na wywiadówki ja bo czas mi pozwala. Pralkę,zmywarkę i wszystko inne oboje umiemy włączyć. Sprzątamy wspólni j dzieci też. On zarabia a ja wydaję i kest sprawiedliwie bo z mojej pensji wystarcza na oplaty i utrzymanie małego auta. A gotuję ja bo uwoelbiam gotować.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

      Zakupy często oboje jeździmy ale i sam tez robi, oplaty, naprawy zrobi. Sprzątam ja, dzieckiem zajmie sie wieczorem trochę bo pracuje od rana do wieczora teraz. Niedziele ma więcej czasu to poswieca go córce

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

      u mnie byly facet nic nie robil,spal cale dnie i wszczynal awantury,pracowal tylko a w domu przesypial cale dnie,ja sama z dzieckiem,caly dom na mojej glowie,nie mowiac ze dziecku nigdy nie zmienil pampersa bo jak twierdzil to nie jego obowiazek,odeszlam,teraz sama wychowuje dzieciatko i jestem szczesliwa.

      Gość_julka
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

      Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

      Moj mąż oprócz chodzenia do pracy wynosi śmieci :) a tak na serio to jak tzeba to ugotuje posprząta i dziecmi sie zajmie ale z własnej inicjatywy jakos sie nie pali do wykonywania tych czynności;)

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

        Oboje pracujemy wiec obowiązki tez raczej dzielimy ja na swojej głowie mam lekcje z dziecmi

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 10

        Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

        słabo go widocznie rozpalasz to co się dziwisz :D

        streetnight
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

        Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

        Ja tak robiłem to teraz moja żona szuka następnego jelenia.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

          Tzn. robiłeś sam z siebie to, do czego jej mąż się nie pali?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 12

        Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

        Moj nic nie robi. Czasem smieci wyrzuci.

        Gość_Smutna zona
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

      Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

      Moj mąż oprócz pracy,zajmuje sie wszelkimi drobnymi naprawami i większymi remontami tez,oprócz hydrauliki,bo na tym się nie zna,co nie znaczy,ze nie wymieni uszczelki w cieknącym kranie.Oplaty tez On robi,zimą piec jest na Jego glowie,a latem trawnik i porządek na podwórku.Wolny czas poświęca córce.Zaś w domu nie sprząta,nie gotuje,nie pierze i nie prasuje,nie wymagam tego od Niego.Taki układ bardzo mi pasuje i nie ma miedzy nami nieporozumień na tym tle.A na zakupy jeździmy razem,co bardzo lubię.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 9

      Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

      U nas jest tak, że mąż pracuje, dobrze zarabia, a ja pracuję na 1/2 etatu, gdy dzieci w szkole. Mąż wraca do czystego domu, czeka obiad zawsze, zakupy czasem robi, jeśli chodzi o rzeczy cięższe, ale zwykle to ja jadę po zakupy. Mąż naprawia zawsze sam auta , robi remonty łącznie z hydrauliką. Złota rączką i świetny......kochanek.... Sama sobie czasem zazdroszczę takiego mężczyzny.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

        Dobrze zarabia i jeździ autami, które się psują? Że musi je naprawiać? Ciągle - to czym ten macho jeździ - 20-letnim Golfem ?:)) Remonty robi? To ile tych remontów trzeba robić w roku ?

        Dla mnie sprawa wygląda tak, że Twój wspaniały mąż nic nie robi w domu a Ty zasuwasz.

        A w ogóle to wzmianka o tym jakim jest wspaniałym kochankiem, co nie ma związku z tematem wątku nasuwa podejrzenia, że to raczej jakiś Pan sam siebie tak wychwala :)

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

          Nie, nie jestem mężczyzną, ani nie zmieniałam płci nigdy. Nie, golfem nie jeździ, ale np w volvo 11 letnim musiał rozrząd zrobić i zrobił. W moim fordzie też wszystko sam zawsze naprawi, a ford leciwi, bo 14letni. A, że dobrze zarabia to wg mnie dobrze. Może ty zarabiasz więcej niż 10tys i dla ciebie to mało. I ja dorabiam grosze na pół etatu, a mąż kupił mieszkanie, działkę i żadnego kredytu (poza 10tys lata temu) nie braliśmy.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

            Jakby dobrze zarabiał to nie musiałby grzebać w Twoim fordzie czy swoim volvo tylko odstawił je do warsztatu a ten czas poświęcił np Tobie i dzieciom ;)

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

              A może po prostu lubi grzebać w autach tak samo jak i ja. Mój 13 latek jest w lepszej kondycji niż większość tych rupci na ulicach. A i jeszcze jedno stać mnie na nowy ale wolę moja ciarupe bo chociaż nie muszę ustawiać laserowo piast i lozysk ale jak wolisz wydawać pieniądze na głupoty Twoja wola panie...

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Zaangażowanie mężczyzn w codzienne sprawy domowe

                No tak ale takie grzebanie w aucie to raczej hobby a nie pomoc w domu.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
5 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę