Mam nadzieję, że dasz przykład i wreszcie pokażesz swoją kulturę hi hi hi. Co to znaczy, że podpisujesz się MY? Wy, Towarzyszu?
sprawdzam czy Za zemszczenie na forum się płaci ... ;)
Dzięki Ci keramzyt, że piszesz zgodnie z zasadami ortografii. Nie znoszę, gdy ktoś słowo określające ten miły męski organ pisze przez "h" . Przecież ustalono, że ma być "ch", aby podnieść jego rangę i długość, która jak wiadomo jest najważniejsza:). Każda kobieta to wie.....:)
Znowu spapraliście nasz piękny język.Gwara typowa z zapadłej wiochy.Zemszczenie ....Co to jest za słowo?Odsyłam do SJP,by poznać jego znaczenie.W przypadku tego wątku,traci całkowicie sens.
16:59.
Coś nie tak z rozmiarem, że taka frustracja? Sorry, każdy powinien znać swoje miejsce w szeregu, a faktów nie da się zakrzyczeć protestami. Nie każdy może być Adonisem;-)
Zemścić,nie znaczy używać brzydkich ,niecenzuralnych słów.Mnie zresztą nie dziwi używanie plebejskiego języka.Wystarczy na ulicy wsłuchać się w rozmowy OSTROWCZAN!!!!Idzieta z nami,jo tam byłam i wzinam se kupiłam za pore groszy takie cuś.Jeden z kilkuset przykładów,jak znacie język polski,jak ciężko wam jest opanować podstawy słownictwa.
Czy to ty, wielki mieszczanin SCZ? To twój język i twój stosunek do ostrowczan. Gdzie ty głąbie słyszałeś taką gwarę w Ostrowcu? Chamidło, to jest z ciebie, ale przecież w każdym mieście patologii nie brakuje, nawet w takiej "świętej" mieścinie jak twoja.
piekna jest gwara swietokrzyska :)
"Cós sie s tom nasom Zośkom dzieje!
Wychodzi w nocy, przychodzi jak dnieje
A dyć dzisty – w ty wasy Zośce siedzi jakisi duch niecysty!"
...
"Miołes sprzedać jojka w sklepie
A dyć przecie sprzedołem!
Tyle ze piniądze przechlołem"
"Cós ta bedzies robić?
Nojsompirw wydoje krowe, a późni ługotuje jako strowe w tem nowem gorku alamuniowem
.
"ak ci paskudniku dom przez łeb ścirom
To nie bedzies śmitany łapom z gorka zbiroł!"
mata tu pilke idzta se grajta (i do kantorka)
Ale o co chodzi? Z kogo się śmiejecie? Z siebie się śmiejecie, ze swoich rodziców, dziadków, babć. Mnie się podobają wszystkie gwary regionalne, a niektóre nawet ciężko zrozumieć. Spróbujcie pogadać z Kaszubem, czy Wam się to uda. Górale są dumni ze swojej gwary, Ślązacy to samo i jakoś nikt się ich nie czepia, że mówią gwarą. Znalazł się wielki "prof. Miodek" i coś mu się nie podoba, bo uważa się za wielkiego światowca z pipidówy. Pusty śmiech, a tak na serio dobrzy, życzliwi ludzie zawsze się dogadają, bez względu na gwarę czy język. Wszystkiego dobrego życzę.