Do Gość 14.41 i 20.01:
Hehehe ale się uśmiałam nie ma to jak podszywanie się pod kogoś.
14:02.Serdeczne wyrazy współczucia.Wiem, co czujesz.Trzymaj się i pamiętaj, że Mama na pewno nie chciałaby żebyś cały czas się smuciła.Kiedyś znowu wszyscy się spotkamy.Pozdrawiam.
Do gościa z 20 44 to może warto abyś dała jakiś znak Tej swojej miłości próbuj póki żyjecie szkoda czasu tak szybko ucieka.
Za przyjaciółmi, których już nie mam bo dzieli nas mnóstwo km. Za mężem, który pracuje od pn do pt, za pracą, w której się spełniałam. Ogólnie życie nie jest usłane różami, mimo, że mąż mówi o tym, że powinnam być szczęśliwa.
za moim byłym facetem,minęło już kilka lat od rozstania a on ciągle siedzi w mojej głowie... niema dnia zebym o nim nie myslala
za pierwszym chłopakiem. Nie da się tego wymazać z pamięci. Chociaż każdy z nas ma już rodzinę. Minęło już 20 lat. Potrafił zawrócić w głowie. ;-)
Od poniedziałku do piątku pracuje.? No chyba jak każdy, chciałaś bezrobotnego?
Za prawdziwą miłością... niby mam chłopaka, ale wiem, że on mnie nie kocha
za mamą której już nie ma tu i za pewnym A. Było tak cudownie a tak marnie się skończyło z mojej winy -Moj największy błąd w życiu, moja najwieksza porażka życiowa, moja największa miłość w życiu. Gdyby tylko skinął byłabym tylko dla niego !!! Ale tak się nie stanie niestety...
Za latami mojej mlodosci za towarzystwem z dyskotek i picia piwa pod nocnym do poludnia w niedziele, za dobra stara muzyka ta disco i trance.
Dal bym wiele zeby przeniesc sie na jeden dzien w tamten okres taki maly krok w tyl pozdrawiam
to były czasy. Czasem wspominamy te młode lata. Żeby się wróciły młode lata.
Tęsknie za Stellina...