14.31
Panie Orłowski. Próbuj jedynie poznać, kim jesteś. To wystarczy, nie zaklinaj rzeczywistości.
Niech znajdzie 2/3 zobaczymy czy ma poparcie5.
Witek glosujemy 23 lipca tak jak mówisz.
Ja nie idę glosowalam raz Orlowski.
Jak widać, wszystkie wątki o naszej spółdzielni zakładają przeciwnicy lub zwolennicy obecnego zarządu (ten np. zwolennicy). W wątkach wypowiada się tylko garstka ludzi, podejrzewam, że głównie pracownicy przychylni zarządowi i część osób z zewnątrz, tzw. opozycja. Od czasu do czasu wypowie się jakiś "przybłęda", jak np. ja. Stwarzacie pozory, że udział bierze w tej dyskusji co najmniej połowa spółdzielców, gdy tymczasem babracie się we własnym sosie. Nie widzę tu żadnych merytorycznych dyskusji, tylko obrzucanie się błotem. Dajcie już spokój z P. Orłowskim, Mazurem, czy P. Pobrotyn. Mieli prawo zrezygnować ze swoich funkcji, mają prawo myśleć inaczej niż byście sobie tego życzyli. Nie wiem, kogo i do czego namawiali i czy to faktycznie robili (ja nie trafiłem jakoś na ich indoktrynację). Nawet, jeśli ja sam osobiście bym kogoś do czegoś namawiał, to przecież i tak dana osoba może zrobić, co chce, nie musi postępować jak ja zechcę. P. Orłowski, Mazur, P. Pobrotyn chyba nikomu do głowy pistoletu nie przystawiali, żeby głosowali tak, nie inaczej. Zrozumcie, że zaczyna się zmieniać układ sił, że nikt wiecznie nie będzie na swoich stanowiskach. Żebyście rzucali nawet granatami, używali super argumentów, to nie zmienicie rzeczywistości. Wy przyszliście na czyjeś stanowiska, ktoś kiedyś będzie zasiadał na waszych, taka kolej rzeczy. Obecnie P. Górczyński jest prezydentem miasta, przed nim był Wilczyński, Kałamaga, Szostak itd., po nim kiedyś będzie ktoś inny. W starostwie podobnie, a i w spółdzielni tak samo. Już Wam pisałem, że to nie spółka cywilna czy jawna, gdzie właściciele są sobie żaglem i okrętem, i mogą sobie do usr... śmierci zarządzać, tylko spółdzielnia, gdzie WZ wybiera RN, a ta wybiera zarząd.
No mądrego to i dobrze poczytac. W sprawie glosowania nad obligatoryjnymi zmianami trzeba bylo przyjąć to by nie było kolejnego walnego i rozkmin czy trzeba głosować czy nie trzeba. A tak to narobiliscie kosztów i bałaganu który nie pomorze ani władzy ani opozycji. Więcej myśleć mniej dac sie manupulowac i więcej wiary w to że ktos po za samymi wami może nie kraść.
BENEK, na Prezesa spółdzielni - sprawa zostanie rozwiązana raz na zawsze. BENEK zaprowadzi porządek w Spółdzielni. Koalicja i opozycja pójdą w zapomnienie.
Tu nie chodzi kto rządzi tu chodzi o zmiany w statucie obligatoryjnie które muszą zostac wprowadzone jeżeli obecni członkowie rady głosują przeciw a taki o chodzi po sali i agituje przeciw to wybaczcie prywatna wojna orlowskiego mnie nie interesuje wciągnął jeszcze dwóch pozostałych członków rady. Będę głosował na nie do momentu aż tego pana nie będzie w radzie.
A jak wybierali pana Kaczmarczyka i agitowali do tego ludzi żeby go wybrać to było ok , teraz są przeciwni i agitują na nie??Powód jaki? A no taki, że albo naprawdę pan Kaczmarczyk zaczyna robić co chce nie licząc się z innymi, albo te trzy osoby chcą zawładnąć wybory dla siebie?
6.41
Chodzi o to drugie. Kończy się kadencja RN, nie można już kandydować, więc może teraz MY. Szlaki przetarte, finanse super, docieplone prawie całe zasoby, czemu nie spróbować. Lepiej atakować, niż się bronić.
Ciekawy artkuł w Ostrowieckiej na 9 stronie.
Przeczytajcie to się przekonacie
14.56
Phi, wielkie mecyje, sama prawda. Po co pisać na forum to co mówią na mieście, jak tam z dziennikarską rzetelnością przedłożono na talerzu PRAWDĘ.
Moje subiektywne odczucie: w Ostrowieckiej nie ma ciekawych artykułów, nie kupuję, nie czytam.
16.25
Tam są profesjonalni dziennikarze z etyką zawodową. Lepiej napisać powtarzane opinie, nie zawsze prawdziwe i dorabiać do nich komentarz, wtedy jest to obiektywne postrzeganie wirtualnej rzeczywistości.
16:54, nie znam osobiście naszych lokalnych dziennikarzy, nie mniej jednak pozwolę sobie zacytować Marka Ostrowskiego (dziennikarz zajmujący się tematyką międzynarodową):
"Dziś młodzi redaktorzy mają gęby pełne haseł o obiektywizmie, bo w ten sposób zasłaniają swą niemoc intelektualną, bo nie są w stanie postawić jasnej tezy, bo nie potrafią pewnych spraw rozstrzygnąć".
I jeszcze jeden cytat (tym razem Michaela Kaufmana, dziennikarza New York Timesa):
"Gdy zaczynałem pracę w zawodzie, wielu moich kolegów uważało, że jeśli policjant bije Afroamerykanina (...), to obiektywna prawda leży pośrodku między bitym i bijącym. (...) To nonsens".
To by było na tyle na temat obiektywizmu w dziennikarstwie, to tak, jakbyśmy mieli rozstrzygać, czy rację ma TVN, czy TVP.
17.27
Masz przykład dziennikarze be, wpisy anonimy na forum cacy. Czyli nie czytajmy i tego i tego.
A jeśli mamy być na tym poście, gdzie jest tytuł, jaki jest, to uważam, że piszący i czytający są siebie warci.