Gosciu 08:55 to najpierw zrob, a moze ktos to zauwazy i doceni np. w mediach. Ale idea tej akcji byla inna.
Naduzywanie wznioslych slow, a do takich nalezy okreslenie "mala Ojczyzna" powszednieje. Uzywanie go w kontekscie zamiatania sciezki rowerowej jest po prostu glupie.
Głupie jest chyba twoje rozumowanie. Moim zdaniem każda inicjatywa sprowadzająca się do poprawy wizerunku naszej"małej ojczyzny" jest słuszna. Porządkowanie jakiegoś obszaru nie sprowadza się do zamiatania, ale do sprzątania sterty śmieci które jacyś debile rozrzucają na prawo i lewo. Chyba zauważyłeś że określenia"mała ojczyzna" piszę w cudzysłowie ponieważ jest to moje osobiste określenie i dotyczy obszaru mojego zamieszkania. Myślę, że każda taka inicjatywa, nie ważne jak ją zwać, która doprowadza do większej czystości w miejscu naszego zamieszkania jest godna naśladowania i przypisywanie jej jakiegoś innego kontekstu jest nie na miejscu.
Wloczega, to teraz idz posprzataj reszte sciezek w miescie
Nic nie zrozumiałeś z tego co pisze Włczęga niestety.
Jak będzie trzeba to pójdę i posprzątam i wcale nie będę biadolił że to nie moja sprawa. Ty nie rozumiesz o co w tym sprzątaniu chodzi. Pomyśl. Pozdrawiam.
Jak nie ma nic innego do zaproponowania Miastu to niech zamiata.